Twenty seven

22.4K 1.2K 95
                                    

-O czym chcesz pogadać?-pytam, zakładając ręcę na piersi i stojąc naprzeciwko niego.

-O nas-odparł krótko.

-Nie ma nas, Harry-wzruszam ramionami. Muszę być silna, nie pokazać mu, że rozwala całe moje życie na kawałki. Chłopak łapie moją rękę i ciągnie mnie za nią, sprawiająć, że jestem bardzo blisko niego.

-Schudłaś-patrzy na moje ciało przerażony. To prawda schudłam przez te kilka dni, ale nie aż tak bardzo jak on myśli.

-O czym tak naprawdę chcesz pogadać?-pytam, ignorując jego spostrzeżenia.

-Czemu nie odzywałaś się do mnie przez kilka dni?-pyta.

-Dlaczego miałabym to robić? Masz narzeczoną, dociera to do Ciebie? Nie chcę być z Tobą, kosztem czyjegoś zranienia.

-Mam, ale to nie oznacza, że nic do Ciebie nie czuję-odgarnia zbłąkany włos z mojej twarzy-Zależy mi na Tobie.

-Nie wiesz co ona do Ciebie czuję, wykorzystujesz ją-szepczę.

-Nie mogę być szorstki wobec niej, ale kiedy jestem z Katherine nie czuję tego samo co do Ciebie, rozumiesz?-chwyta mnie za dłoń i gładzi kciukiem moją skórę.

-Udajesz przy niej?-pytam.

-Tak, muszę to robić.

-Skąd mam wiedzieć, że nie robisz tego samego ze mną?

-Nie całuję byle kogo, a jej jeszcze nie pocałowałem-mówi i zbliża swoją twarz do mojej-A Ciebie tak-muska moje usta, kładąc ręcę na moich biodrach, zaczyna mocniej napierać ustami, tak, że z moich wydobywa się cichy jęk, momentalnie wplotam dłonie w jego miękkie włosy, oddając pocałunek. Czuję się tak jak w Kalifornii, bezpieczna i silna w jego ramionach, czuję się taka szczęśliwa, móc być przy nim.

jakie emocje :o mam nadzieję, że tym razem nie będziecie chciały mnie zabić, ok ;_;
ily misie ❤

Royal ♔||hs(book one)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz