Myśleć...
Co to właściwie znaczy?
Czy znaczy to analizować za pomocą przyjętych wzorców?
Przyporządkowywać wszystkiemu odpowiednie tabliczki?
Wrzucać wszystko w opisane ramki?
Czy raczej myślenie to odrzucanie utartych schematów, tworzenie nowej drogi?
Pięknym jest gdy człowiek otwiera oczy...
Ale nie mówię bynajmniej o fizycznym otwarciu powiek- bo nawet przy otwartych oczach i najlepszym wzroku można być zupełnie ślepym...
Ślepota niekoniecznie musi być związana z niemożnością odbierania fizycznych bodźców. Ba, taka ślepota nie jest największym problemem.
O wiele gorzej jest być duchowo, wewnętrznie ślepym...
Osoba ślepa duchowo to tak naprawdę osoba martwa.
Nie żyje, egzystuje powoli przemierzając swoją szarą, smutną i długą drogę jak setki, czy nawet tysiące innych nieszczęśników...
Tego nie można nazwać życiem...
Myśleć...
Czy myśleć znaczy wiedzieć?
Czy raczej szukać?
Wiedzieć nigdy nie będziemy.
Tego nie da się zmienić, trzeba to po prostu zaakceptować.
Choćbyś spędził całe życie na szukaniu wszelkiej wiedzy - nie znajdziesz jej.
Pewnych rzeczy nie można wiedzieć, nie da się, jest to fizycznie i logicznie niemożliwe.
Czasem nawet lepiej jest żyć w niewiedzy.
Pomyśl tylko- co by było gdybyś znał datę własnej śmierci?
Czy nie żył byś odliczając godziny do swojego końca?
Nie czuł byś ciągłego strachu przed zbliżającym się nieznanym?
Myśleć...
Czy to znaczy biec?
Czy może zwolnić i cieszyć się chwilą?
Po co biec przed siebie, gdy sam nie wiesz do czego zmierzasz i wypełnia Cię lęk przed nieznanym?
Czy znasz koniec swojej drogi?
Czy istnieje coś takiego jak koniec?
Czy myślenie polega na zadawaniu pytań?
Czy raczej dawaniu odpowiedzi?
Myślenie to ciągłe poszukiwanie, ale jednocześnie też świadomość.
Świadomość, że nie da się wiedzieć.
Można tylko przypuszczać...
Można więc tylko przypuszczać, że myślimy.
I tak chciałam zacząć tę książkę- zachęcając do poszukiwania. Bo właśnie o tym ona będzie - o moim poszukiwaniu. 😁
CZYTASZ
Panis et Sal
SpiritualCzy kiedykolwiek zastanawiałeś się dokąd biegniesz? Czy kiedykolwiek pochyliłeś się nad swoim istnieniem? Czy kiedykolwiek spróbowałeś spojrzeć na świat z innej perspektywy?