[Y.N] - twoje imię
[Y.S] - twoje nazwiskoNa tej jakże interesującej lekcji, inaczej zwaną matematyką, jakimś cholernie dziwnym trafem udało mi się zdobyć czwórkę z odpowiedzi! Trochę jednak mi szkoda Nishizawy której los nie pobłogosławił. Dostała jedynkę z zadania z tablicy, które de facto zrobiła dobrze. Matsumoto musi ją nienawidzić...
Po matmie, podeszła do mnie jedna osoba, którą była moja koleżanka z ławki. I tak dla mnie to był szok, bo gdy szłam do mojego poprzedniego liceum, każdy trzymał się ode mnie z daleka na co najmniej dwa tygodnie. Potem zrozumiałam, że po prostu potrzebowali więcej czasu, żeby przyzwyczaić się do mojego niecodziennego wyglądu.
Z zamyślenia i wspomnień wyrwał mnie radosny, beztroski głos :
-Czeeeść! Jestem Akari Nishizawa, ale mów mi Aki. Po prostu nienawidzę jak ktoś mówi do mnie po nazwisku. To irytujące, prawda, [Y.N]-chan? Tak czy inaczej choć, pokażę ci szkołę. Zgaduje, że nie zdążyłaś jeszcze obczaić wszystkich miejsc?- powiedziała te parę zdań z prędkością karabinu maszynowego po czym złapała mnie za rękę i szybkim krokiem wyszła ze mną z klasy zanim ktokolwiek zdążył cokolwiek powiedzieć.
|Time skip|
Chodziłyśmy po szkole już tak z 15 minut i w tym czasie zwiedziłyśmy praktycznie wszystko co się dało. Zostały nam jeszcze budynki na zewnątrz, a minęła dopiero połowa przerwy! W tym czasie dowiedziałam się, że Akari lubi pograć czasami w gry online i jest w klubie artystycznym.-Ne, [Y.N], a ty do którego klubu się zapisujesz? Hej, a może zostaniesz menedżerką klubu siatkarskiego? - pieguska uśmiechnęła się szatańsko i wymownie spojrzała na pustą halę, w której widać było rozłożoną siatkę.
-Nawet nie ma o tym mowy. Nie nadaje się na menedżerkę, a poza tym nie umiem grać w siatkówkę. - Odpowiedziałam nerwowym tonem
-Jezu, jak ty się zdenerwowałaś, jest aż TAK źle?-
-Prędzej obejrzysz całe boku no pico cztery razy pod rząd, niż ja nauczę się grać w siatkówkę-
-Dobra, jest tragicznie- Odpowiedziała z poker facem na twarzy -Dobra rada siostry zakonnej Akari brzmi "Lepiej szybko weź się za tą siatkówkę inaczej możesz mieć kłopoty z zaliczeniem wf-u". Ale nie martw się! Na pewno ten gruby typek od wf-u weźmie pod uwagę twoje... umiejętności i da ci jakąś taryfę ulgową! A jeśli chodzi o klub, to zawsze możesz dołączyć do artystycznego. Widziałam, jak rysujesz na matmie, ślicznie co to wychodzi!-
-Dzięki Aki, od razu mi lepiej- uśmiechnęłam się do niej
-No i widzisz? Nie ma co się zadręczać, skoro masz mnie!- Spojrzałyśmy na siebie z milczeniem. Po kilku sekundach ciszę zastąpiły nasze roześmiane głosy. Nasz humor popsuł jednak dzwonek oznajmiający koniec przerwy i rozpoczęcie Japońskiego. Nadal delikatnie chichocząc pobiegłysmy do głównego budynku.
|Time skip|
Zajęcia szkolne zakończyły się ok. 16. Podczas nich doszłam do wniosku, że najciekawszym przedmiotem jest Japoński. Babka gadała z sensem i ciekawie. Po lekcjach i na przerwach nie widziałam Akari. Ilekroć zadzwonił dzwonek, jej włączał się tryb deja vu i z zawrotną szybkością wybiegała z klasy. Zeszłam do szafek na parterze szkoły i zmieniłam buty. Kątem oka dostrzegłam bardzo szybko zbliżający się obiekt, którym potem okazała się Nishizawa.-Hej, wybacz, że tak uciekałam z przerw ale okazało się, że miałam zaległy projekt z angielskiego, więc na każdej przerwie siedziałam w bibliotece szkolnej i pisałam. Teraz przybiegłam bo okazało się, że ziomek od angielskiego ustalił termin oddawania do dzisiaj, a przed chwilą skończył ostatnią lekcję. - Co chwila musiała robić głębokie wdechy, gdyż ponieważ bieg z jednego końca szkoły na drugi jest na pewno bardzo wyczerpujący
-Nic się nie stało, sama uczyłam się do chemii, w końcu jutro kartkówka- odpowiedziałam
-JAKA KARTKÓWKA JA SIĘ PYTAM?! Dobra, nie ważne. Tak w ogóle, chcesz się przejść do kawiarni? Niedaleko szkoły sprzedają najlepsze latté jakie kiedykolwiek piłam! Wchodzisz w to?-
- Czemu nie? - powiedziałam, a Aki złapała mnie za rękę i zaczęła ciągnąć mnie w nieznane "Ah shit, here we go again" pomyślałam z uśmiechem.
CZYTASZ
Dźwięk Twoich Łez •Kuroo Tetsurou x Reader•
FanficOpisu nie ma, ale będzie xd Inspirowałam się anime "koe no katachi" (shape of your voice)