Hejka

3.1K 165 22
                                    

Za dwie minutki start live... tak bardzo mi się nie chce.
Usiadłem na łóżku czekając na powiadomienie o starcie transmisji na żywo, a gdy usłyszałem dobiegający dźwięk ze strony mojego biurka od razu zerwałem się z łóżka jakby ktoś oblał mnie lodowatą wodą. Spojrzałem na komputer - start za 2 minuty, powiadomienie było jak się okazało z mojego telefonu. Położyłem kciuka na okrągłym przycisku telefonu, a na ekranie zmienił się obrazek. Było to zdjęcie mnie z Marcinem i Karolem sprzed roku. Wiadomość dostałem od Karola. "Hej Hubert. Nagramy odcinek?". Karol chce ze mną nagrywać... odpisałem, że zaraz mam live, a on dodał, że ok. Nie wiem kiedy minęły te dwie minuty, ale już musiałem się witać i zaczynać live z ferajny.
Ludzie zadawali mi różne pytania na chacie dotyczące wszystkiego - dosłownie. Była godzina po 20 gdy to transmitowałem. Widziałem, jak na chacie na niektóre pytania odpowiada nie kto inny jak sam Dealereq! Diler? Jeszcze raz przyjrzałem się na chat. Dealereq w rzeczy samej.
"Dealer to jak chcesz to wbijaj, a nie odpowiadaj na pytania bo to moja działka" - powiedziałem śmiejąc się przez co dołączył na ferajne.
Po pół godzinie live przypomniałem sobie, że muszę powiedzieć o planowanym D&M TOUR. Czyli mój i Mwk wyjazd pod namiot. Widzowie długo upominali się na YouTubie i na Instastory, że fajnie by było gdybym ja i Marcin pojechali pod namiot. Nie wiem, co oni widzieli w tym, ale uważam, że świeże górskie powietrze dobrze mi zrobi. I w sumie lepiej, że z Mwk niż z Dealerem bo znowu byłyby jakieś dziwne komentarze. Poza tym dobrze by było gdybym w końcu się wyrwał z domu.

"Widzowie. Już za nie cały tydzień wyjeżdżam z Mwk  na oczekiwany przez was D&M TOUR. Jedziemy w góry, będziemy spali pod namiotami i ogólnie zrobimy dla was spotkanie w Zakopanem i u mnie w Bielsku. Będziemy nagrywać vloga z całego pobytu, do mnie i do Mwk..."

i w tym momencie zadzwonił mój telefon. Zapomniałem go wyciszyć... gapa ze mnie.

"Przepraszam was widzowie, ale właśnie bardzo wyczekiwałem tego telefonu, dlatego nie wyciszyłem telefonu. Za chwilkę wrócę do was"

i wyłączyłem live.
Dzwonił Dealer.

- Halo? - spytałem lekko zdziwiony jego telefonem. Wiedział, że mam live i nie mogę rozmawiać
- Halo - usłyszałem jego głos w telefonie - Hubert!
- No co? - spytałem - co chcesz?
- Jedziesz w góry z Mwk?! - krzyknął brunet do słuchawki co bardzo mnie zdenerwowało. A on niby mógł jechać z Tritsusem? Wiem, że bardzo dobrze się znamy i ogólnie jesteśmy przyjaciółmi.
- Tak, a co? - spytałem ukrywając moje uczucia - coś złego?
- Tak... to znaczy nie... spoko - dodał - so...
- Dealer - przerwałem mu, przez co nie wiem, co chciał powiedzieć
- Myślałem, że ze mną pojedziesz? Sheo mi mówił, że on też miał jechać... Roxu
- Stary, to dlaczego ty nie zaprosiłeś mnie na Dealer and Tritsus Tour? - spytałem przez co Karol się nie odzywał.
- Typie! Dawno to było, a jak pojechałem pół roku temu to się ciebie pytałem, czy chcesz zrobić Doknes & Dealer tour ale powiedziałeś, że nie. Nie chciało ci się! Ciągle mówiłeś, że DxD się potwierdzi i że psychofanów nie dadzą nam życia! - krzyknął Dealer. I wiesz co ci powiem? Jesteś słabym przyjacielem.
- Dealer - dodałem - to nie miało tak wyglądać!
- Co nie miało tak wyglądać. Jedziecie za tydzień, a ja dowiedziałem się dopiero teraz. - powiedział.
- Dobra. Chcesz jechać z nami? - spytałem nie chcąc się z nim kłócić, bo ma rację.
- TAK! - powiedział Karol entuzjastycznie. - tylko jedziecie pod namiot?
- No - odpowiedziałem - tak Dealer. Też nie mam namiotu.
- Czytasz mi w myślach czy co stary? - spytał uśmiechając się. Ale skąd ja wiem, że on się uśmiecha mimo to, że go nie widzę?
- Za dobrze cię znam stary - odpowiedziałem śmiejąc się. - muszę wracać na live bo mnie fani zabiją.
- Dobra, ale powiedz im że jedzie jeszcze Rox, Sheo i ja. - negocjował Karol
- Tak tak. - powiedziałem. To po live ci napisze godzinę spotkania u mnie. Muszę lecieć pa.

Rozłączyłem się zanim Karol zdążył cokolwiek powiedzieć. Odłożyłem telefon na biurko i ponownie włączyłem transmisję.

Ogłoszenia parafialne.
Napiszcie czy podoba wam się pierwszy rozdział książki, która do świąt Bożego Narodzenia będzie pojawiała się tu codziennie.

Jak będzie tu 5 gwiazdek to wtedy będę kontynuować pisanie. Jeżeli nie będzie to pewnie dalszy ciąg się nie pojawi

I still love you Dealereq x DoknesWhere stories live. Discover now