Ostatnio uderzyła mnie ilość przemocy, okrucieństwa, nietolerancji i ignorancji ludzi. Nie zrozumcie mnie źle, wydaje mi się że jestem osobą cyniczną i zawsze wiedziałem że świat nie jest usłany kwiatami ALE HEJ.
Po pierwsze zmiana klimatu. Wszyscy pewnie macie dość słuchania o tym, ale ja uważam, że to i tak za mało. Przez nasz egoizm i brak wiedzy/NIECHĘĆ POSIADANIA WIEDZY zabijamy siebie i wszystko dookoła. Pozwolę sobie przytoczyć słowa pewnej filmowej postaci: "Ludzie to choroba, tak toczący tę planetę, wirus". NIE twierdzę, że każdy musi od razu zmienić całe swoje życie o 180°, ale wystarczy np. przestać śmiecić i starać się używać mniej plastiku. To na pozór nie wielkie rzeczy, jednak robią ogromną różnicę.
Po drugie brak tolerancji. Chyba każdy wie o co chodzi. W obecnym społeczeństwie inny znaczy gorszy a pozycja społeczna zależy od ilości pieniędzy i pięknej buźki. Ludzie boją otworzyć się na nowe rzeczy, przyjąć do wiadomości to, że osoby "inne" też mają uczucia, godność i jakieś potrzeby. KAŻDY MA PRAWO WYPOWIEDZIEĆ SWOJE ZDANIE NAWET JEŚLI NIE JEST TAKIE SAMO JAK NASZE. Oczywiście proszę nie mylić wolności słowa i mowy nienawiści - to dwie zupełnie inne rzeczy. W szkołach najczęściej porusza się temat tolerancji wobec odmiennych poglądów i "rasy". Rzadko porusza się tematy odmienności orientacji, tożsamości płciowej, gustu, wyglądu, preferencji itp.(poprzednie dwie są oczywiście równie ważne). Nie zamierzam się tutaj wybielać, sam nie jestem święty i niejednokrotnie pomyślałem/powiedziałem coś niezbyt uprzejmego o kilku ludziach, ale nie przyszło by mi do głowy niszczyć im życie z powodu różnic między nami.
Proszę, nie stójcie bezczynnie w obliczu bullingu. Dla atakowanego milczenie oznacza przyzwolenie - udając, że nic nie widzicie stajecie się współwinnymi. Wasz głos ma znaczenie.
Po trzecie niektóre osoby nie rozumieją znaczenie słowa nie.
Nie oznacza "NIE"
Nie zdecydowanie NIE OZNACZA "tak ale powiem ci że nie"
No i jeszcze jeden z moich ulubionych komentarzy- To przez to jak się ubierasz/sam(a) się o to prosiłaś(eś). Ludzie no! To jest chyba najgorsza rzecz jaką można powiedzieć skrzywdzonej osobie. Zrozumcie proszę, że coś takiego zostaje w człowieku na zawsze, to prawdziwa trauma, horror w którym trzeba nauczyć się żyć.
Proszę dzielcie się tą wiedzą z innymi
Jeśli potrzebujecie pomocy- nie bójcie się o nią prosić.
Jeśli potrzebujecie pogadać z kimś obcym- możecie do mnie napisać.
Uhh, wylałem z siebie trochę tego. mam naprawdę dość niektórych rzeczy i jestem prawie pewny, że będę publikował więcej rzeczy tego typu. P.S. Tak, serio piszę ten rozdział od 22:38.
P.P.S. Mam straszne problemy z opublikowaniem tego... skończyłem pisać po godzinie i nie chce się wstawić
CZYTASZ
coś
De TodoCoś w rodzaju powalonego, pisanego nieregularnie pamiętniko-czegośtam Jest też trochę gadaniny o grach, książkach, filmach i zespołach muzycznych so Czytasz na własną odpowiedzialność