Tony:Najchętniej to by zabił delikwenta ale wie że klopoty z tobą gdy jesteś zły są gorsze od jakiej kolwiek innej katastrofy.
Steve:Smutne bo tylko inne duchy cię podrywają i nie może im przywalić.
Strange:Typa nie widzieli już nigdy więcej, plotki głoszą że zamarzł gdzieś w górach.
Thor:Do więźenia przybyło nagle więźniów. ..
Loki:Wyzywa na pojedynek i zabija osobnika
Clint:Eee...Clint kończy z podbitym okiem a osobnik z złamanym karkiem.
Bucky:Rzuca nim o drzewo...