Zostajesz przeniesiona do nowej szkoly. przeprowadzasz się że swoją rodziną w nowe miejsce. twoja rodzina jest bogata, a ty możesz robić co chcesz. jednak nie w wyborze szkoly. twoja rodzina wyjezdza zostawiając cie sama w nowym otoczeniu, ty natomi...
Wstałam o godzinie chyba 4 ileś. Nie moglam spać. Weszłam na jakies social media. Siedziałam tak do 5 rano. Postanowiłam że zacznie się szykować. Ubrałam się w to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Umalowalam się tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
A uczesalam się w to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kilka dni temu robiłam sobie nowe paznokcie i wyglądają one tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Uszykowalam się i kiedy spojrzalam na zegarek ujrzałam godzinę 6 rano. Wzielam jeszcze jakieś drobne na kawę i coś do przegryzienia abym mogła sobie kupić po szkole, i wyszłam z domu. Jechałam już godzinkę czasu bo stwierdzilas że nie ma się co spieszyć. Przyjechalam i była godzina 7 45. Zaparkowalam przed budynkiem. Wyszłam z samochodu i twoim oczom ukazał się tłum uczniów. Byłam zdezorientowana bo wszystkie pary oczu skierowane były na mnie! Ja jakby nigdy nic weszłam do budynku i poszłam do dyryktora. Wszystkie sprawy załatwiłam w szybkim tempie, przez co miałam czas dojść do swojej klasy. Oczywiście nie obeszło się również bez szeptów na mój temat. Wszystkie męskie pary oczu skierowane były tylko nie ciebie. Kiedy stanęłam przed klasa akurat zadzwonił dzwonek. Wszyscy weszli do klasy A ja na samym końcu. Weszłam i popatrzalam na klasę. Była jedną wolna ławka. Postanowiłam że usiąde w tej ławce. Minęło jakieś 2 minuty a pojawił się nauczyciel. Wszyscy wstali aby się z nim przywitać a ja zrobiłam dokładnie to samo. Po 10 minutach wszedł bardzo przystojny chłopak. N(nauczyciel): no no no widzę że nasz kochany jungkook łaskawie pojawił się na naszej lekcji.. Jk(jungkook) : no widzisz....... N: dobrze jungkook wpisuje ci spóźnienie i siadają do ławki. Jk: jasne....ej ta typiara zajęła mi miejsce wynocha z Tąd ! Chłopak mówił to właśnie do do mnie. Odezwałaś się T/i: chyba sobie żartujesz....byłam tu pierwsza. Jk: ale to ja tu siedziałem dziwko... T/i: a co mnie to obchodzi?!mam ciebie w dupie. Po tych słowach podeszlam do niego bliżej i wyszeptalam mu do ucha: jeżeli jeszcze raz powiesz do mnie dziwko to pożałujesz.. N:spokój! Jungkook usiąść proszę z t/i i załatwione. Jungkook niechętnie usiadł koło mnie. Minęła lekcja. Na przerwie postanowiłam że pozwiedzam sobie trochę szkołe. W pewnym momencie poczułam czyjąś dłoń na mojej dłoni...... ??: cześć jestem Lisa! T/i: dziewczyno ale mnie przestraszylas L:sorka- Lisa w tym momencie posmutniala, chciała odejść lecz.... T/i: ja nazywam się t/i jestem tu nowa i wgl takie tam bzdury..heh L: to może oprowadze cie po szkole? Będziemy mogły się bliżej poznać . T/i: mi pasuje :) L: to idziemy.... Szliśmy już kilka minut aż Lisa doprowadziła mnie do dużej sali L: to jest sala gimnastyczna. T/i: fajna L: sorka ze to powiem ale wydawałas się na lekcji bardziej grozniejsza przez co nie miałam zamiaru do ciebie podchodzić ale zobaczyłam jak sama chodzisz na tym korytarzu więc.....postanowiłam że do ciebie podejdę :) myślę że nie przeszkadza Ci moje towarzystwo. T/i: mysle że z czasem się dowiesz coś więcej o mnie i jaka naprawdę jestem ale ja jestem za tym aby bardziej się poznać i kto wie może się zaprzyjaźnić :) L: to idziemy dalej? T/i- pewnie Lisa pokazała mi całą szkołe. Była duża i bardzo fajna. Rowniez poznaliśmy się bliżej. Koleżanka wydawała się bardzo w porządku. Wszystkie lekcje minęły bardzo szybko. Około godziny 16, byłam w domu. Odrobiłam lekcje i poszłam się wykąpać. Byłam bardzo zmęczona więc potem szybko poszłam spać.
