4

457 30 6
                                    

Sehun POV

- Uhh - odgoniłem Vivi rękoma od mojej twarzy - daj mi spać.

Nieposłuszna biała kulka znowu wpadła na łóżko. Rzuciła się na moją twarz, liżąc każdy jej centymetr.
Spacer
Niechętnie wstałem, spoglądając na zegar nad moim łóżkiem.

- Vivi jest dopiero 6..... - westchnąłem, ubierając się.

Złapałem za smycz, otwierając drzwi. Zimny powiew wiatru pobudził moje myślenie. Ruszyłem spokojnym krokiem po parku. Miałem wreszcie chwilę dla siebie. Z błogiego wypoczynku wybił mnie nagły krzyk.

- KIM JONGIN! - aż podskoczyłem na dźwięk dobrze znanego mi głosu, rozchodzącego się po cichym parku.

Spojrzałem w tamtym kierunku, widząc bardzo wkurzonego Soo i płaczącego ze śmiechu Jongina.
Pewnie opiekują się Tobenem

- O cześć Hun - znowu podskoczyłem słysząc głos Soo tuż obok mojego ucha.

- Soo~ - uśmiechnąłem się do niego - robisz za niańkę psa? 

- Raczej Jongina - mruknął pod nosem - Chan poprosił Kai'ego o pomoc, a ja mu nie ufam (A/N : i słusznie), więc pozostaje pilnowanie obojga.

- SEHUNNIE! - Kai i Toben jednocześnie się na mnie rzucili.

- Boże co za dziecko - twarz D.O spotkała się z jego dłonią.

Oparłem sieni ławkę odganiając oba psy odemnie. Ledwo trzymałem się na nogach że śmiechu. Musiało to ciekawie wyglądać z boku. Ja na kolanach pokładając się ze śmiechu, Soo który pozostał w pozycji FacePalma i Jongin, który był po prostu Jonginem. Każda osoba przechodząca obok musiała na brać za nade naćpanych. Vivi i Toben były zajęte sobą, a Jongin dalej latał po parku.

- A jak  Chanyeolem? - zapytałem poważniejąc na moment.

- Dobrze. Jeżeli myślisz, że będzie leżał spokojnie, to możesz zapomnieć. Pewnie będzie zapierniczał w domu. 

- Zmień swoje reakcje z nim - spojrzałem na niego karcąco - on się ciebie boi. Zostańcie przyjaciółmi, zwiększymy nasze kochane grono przyjaciół. Odprowadź Jongina z psem, opieprz go przy okazji.

- Tak zrobię - Do prychnął - boje się zostawić Tobena sam na sam z Jonginem. Poza tym muszę odciągnąć Chanyeola od pracy.

- Przyda mu się. Musi odpocząć, jest przepracowany - stwierdziłem.

Chanyeol narzekał na Kyunga podczas wizyty. Był bardzo przemęczony.

- Nie po to ma urlop by harować bez sensu - Soo przewrócił oczyma.

Chanyeol POV

Wykorzystałem okazje że Jongin wyszedł z Tobenem i usiadłem do niedokończonego projektu.

Spojrzałem na zegarek. 8:30

Gdzie jest ten kretyn.

Nie ma go już 1,5h. W momencie gdy chciałem już do niego dzwonić, po moim mieszkaniu rozległ się pogłos pukania. Otworzyłem drzwi i zamarłem. Do Kyungsoo. Mój pracodawca stał za drzwiami, trzymając za ucho wyrywającego się Kai'ego.

- Kyungsoo~ - Jongin wyjęczał słodkim głosikiem.

Ze zdziwienia wybił mnie Toben, który zaczął dobierać się do mojej stopy.

- P-panie Kyungsoo... Co pan t-tutaj robi? - na serio się wystraszyłem.

- Mów mi Soo Chanyeol - Kyung wyminął mnie, ciągnąć za sobą jęczącego Jongina.

- Ah ah! Soo kochanie puś- AJ! - Kai próbował wyrwać się z uścisku Do.

- Zamknij się kretynie - te 3 słowa i mordercze spojrzenie, wystarczyły by Jongin zamknął jadaczkę.

Soo puścił go.

- A ty - tu wskazał na mnie palcem - Leżeć. Nie zabije cię za ten projekt. Nie przejmuj się tym tak.

Ja tylko stałem jak wmurowany. Tyle rzeczy mnie teraz zadzwoniło. Najpierw "kochanie" od Jongina, a teraz Soo, który odpuszcza mi pracę. Zwróciłem też uwagę na jego ubiór. Porwane na kolanach czarne Jeansy, żółta sięgającą do połowy uda bluza i szare trumpki. Nigdy nie widziałem go w takim ubiorze, zawsze w biurze miał idealnie ułożony garnitur z zaciśniętym czarnym krawatem. Poważny wyraz twarzy i zaczesane do tyłu włosy. Gdy teraz stał naprzeciwko mnie, wyglądał komicznie, wręcz niewyobrażalnie.

- Soo nie praw mu kazań - Jongin chwiejnie wstał z podłogi - dostał już odemnie opieprz skarbie.

- I dostanie od Sehuna - Chyba po raz pierwszy widziałem uśmiech Do. Pominę że nie wróżył on nic dobrego. Wręcz życzył mi problemów.

- Spotkaliście go? Myślałem że ma wolne - wzruszyłem ramionami, starając się udawać obojętnego.

Ale Do Kyungsoo mnie już rozgryzł.

'🅳🅾🅺🆃🅾🆁' - 🅲🅷🅰🅽🅷🆄🅽 🅵🅸🅺 [✓]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz