Todoroki Shoto
Z okazji urodzinek -_mommy_- 💓❤
🍋Lemon
Jesteście parę lat po skończeniu UA i podjęliście decyzje, aby razem zamieszkać.
Mimo upływu lat, wasze charaktery się zbytnio nie zmieniły, a szczególnie kolorowłosego. Dalej był spokojnym i opanowany z wiecznym poker face’m facetem. Jednak przy tobie był bardziej otwarty, częściej się uśmiechał, nawet udało mu się zażartować od czasu, do czasu i czasem pokazywał swoją drugą, bardziej zboczoną stronę.
Mimo tego, to ty byłaś zboczeńcem w waszym związku. Uwielbiałaś sprawiać, aby chłopak się czerwienił i speszony odwracał wzrok. Przez co często przy nim zakładałaś koszulki z większym dekoltem, który pięknie uwydatniał twoje piersi i kusił Todorki’ego.
Tylko przy nim byłaś tak perwersyjna, ale nie brakowało ci odwagi, by przy ludziach pozawstydzać Shoto łapiąc go za tyłek, czy mówiąc zbereźne teksty.Więc po podjęciu decyzji, znaleźliście ładne i przytulne mieszkanie na obrzeżach miasta. Byliście akurat w trakcie przeprowadzki.
Kiedy pierwszego dnia w miarę się ogarnęliście, ty już skończyłaś swoją część rozpakowań, a chłopak wnosił ostatnie pudło chciałaś sobie trochę zażartować z niego.
- Uważaj, tam są moje zabaweczki, niektóre mogłyby się uszkodzić -
powiedziałaś z dwuznacznym uśmiechem na co Shoto wybałuszył oczy
- A-ale (T.i) tu nie ma nic takiego.
- Nie ma? Eh wygląda, że chyba zapomniałam zabrać. No to będziemy musieli się przejść i coś kupić.
- Nie przypominam sobie, żebyś miała coś takiego – wymamrotał kolorowłosy, odwracając od ciebie twarz.
- No dobra masz mnie, chciałam zobaczyć uroczy buraczek na twojej twarzy. Ale mam zamiar kupić, będziemy teraz więcej czasu spędzać razem i trzeba to dobrze wykorzystać – zachichotałaś, a speszony Todoroki szybko poszedł do drugiego pokoju.Kiedy wrócił posiedzieliście na kanapie i chwilę później twój ukochany poszedł pod prysznic. Ty nudząc się poszłaś do niego mając plany na dzisiejszą noc.
Gdy weszłaś chłopak to usłyszał i wychylił się zza drzwi kabiny z poker face’m i powiedział:
- Zboczeniec - spojrzałaś się na niego z miną obrażono dziecka.
- Ojciec mnie zgwałcił, nie mów, że ty też chcesz.
- Że, co?! ZAPIERDOLE, GNOJA –
warknęłaś i w tym samym czasie niebezpieczna aura zaczęła się formować wokół ciebie.
- Spokojnie, spokojnie tylko żartowałem. Ważniejsze co ty tutaj robisz? -
zapytał chłopak, przekręcając głowę w bok.
- Wcale nie jestem, no może trochę… - pokręciłaś głową.
- Nudzę się, więc przyszłam.
- Nudzenie się to nie jest dobra wymówka – Todoroki zaśmiał się pod nosem.
- Chcę spędzić miłą noc z moim chłopakiem, to chyba dobre wytłumaczenie, co? - zaczęłaś ściągać swoją bluzkę.
- T-tak, chyba tak – kolorowłosy znowu schował się w środku prysznica.
Todoroki nie zamknął kabiny, bo czekał, aż do niej w skoczysz jak już się rozbierzesz. Jedynie odwrócił się bokiem, aby cię nie podglądać, mimo to jego wzrok trochę zbyt często uciekał w twoją stronę.
- I tak to widzę – uderzyłaś go lekko w ramię.
Chłopak się zaczerwienił i całkiem odwrócił. A ty wskoczyłaś pod prysznic i przytuliłaś go od tyłu. Lekko się spiął, ale gdy zaczęłaś głaskać go po klatce piersiowej rozluźnił się. Odwrócił się do ciebie i zaczęliście się całować. Najpierw delikatnie przez stres chłopaka. Jednak zaraz się to zmieniło, bo przejęłaś kontrolę i zaczynałaś podgryzać i lizać jego usta co przerodziło się to w bardziej namiętny i zachłanny pocałunek. Powoli zaczął się przełamywa i zaczął gładzić twoje mokre ciało. Lekko przejeżdżałaś po jego torsie dłońmi, co oddawał robiąc coraz śmielsze ruchy. Złapał cię za pośladki, podniósł i oparł o ścianę. Przeniósł się z pocałunkami na szyję zostawiając parę malinek, aby zaraz powędrować do piersi. Lizał i ssał sutki przyprawiając cię o coraz ciekawsze doznania. Wplątałaś dłonie w jego włosy nie panując nad nimi. Więc zaraz podniosłaś jego twarz, aby go pocałować, co ochoczo oddał i zaczął powoli opuszczać cię na swoje przyrodzenie. Cicho jęknęłaś, a on głośniej wciągnął powietrze. Jednak zamiast następnych pchnięć poczułaś chłód, chłopak przeniósł was do sypialni. Kiedy spojrzałaś się na niego z pytających spojrzeniem odparł:
- Któreś z nas się jeszcze poślizgnie i tyle z tego będzie, to niebezpieczne - zaśmiałaś się cicho ciesząc się, że nawet w takiej sytuacji nie traci zdrowego rozsądku i pocałowałaś go w czoło. Gdy już znaleźliście się na łóżku, Shoto zaczął poruszać biodrami a ty czułaś się jak w siódmym niebie. Za to on głośno sapał i odchylał głowę w tył. Kiedy czułaś, że już dochodzisz powiedziałaś to cicho, na co kolorowowłosy przyśpieszył pchnięcia, dzięki czemu doszłaś, a on zaraz po tobie uprzednio wychodząc z ciebie.
Kiedy oboje się już uspokoiliście, poszliście się wysuszyć i zaraz wróciliście do łóżka, przytuliliście się, i poszliście spać.A więc życze ci moja kochana wiecznej nadzieji (może być w wersji jako moja osoba😆❤) wiary w siebie i swoje czyny, zdrówka wieeelkiej i prawdziwej miłości! (Tu też dodaje że takową ode mnie też dostaniesz😆❤)
Może i trochę spóźnione ale i nie do końca😂Moja kochana jubilatka^^
CZYTASZ
Bnha One Shots
RandomOne Shoty i lemonki z Boku no Hero Academia Zapraszam💕 Autorką okładki jest @AgataJ03