To, że mam na imię Sam to już wiecie. Informacje ogólne na mój temat też już wiecie. Więc co by wam tu jeszcze powiedzieć? O! Wiem! Kiedy dojadę do mojego nowego mieszkania poznacie moją współlokatorkę, jest również moją najlepszą przyjaciółką. Uwielbiam słuchać rocka, metalu, i czasami rapu. Wiem, dziwne połączenie, ale ja nie zwracam uwagi na muzykę, ale na tekst. Mam długie cemno-brązowe włosy i brązowe oczy. Mam 1,75 wzrostu.
******
Dojechałam właśnie do "domu", od progu przywitała mnie moja przyjaciółka. Dziewczyna wskazała mi mój pokój, kiedyś u niej mieszkałam przez chwilę więc dalej mam tu swoje rzeczy i nie musiałam się rozpakowywać. Po dwudziestu minutach przyniosła mi moją ulubioną przekąskę. Najpewniej wiedziała, że będę zmęczona po podróży. Ta kobieta to anioł. Zjadłam, umyłam po sobie i usnęłam.
*********
Kiedy otworzyłam oczy i podniosłam się do siadu wzięłam telefon do ręki. Był podpięty do ładowarki a przecież ja go nie podpinałam. To pewnie Noelia. Włączyłam urządzenie i spojrzałam w wyświetlacz, była 20:48. Wow długo pospałam i to jeszcze w ciuchach. Powoli wstałam i założyłam pantofle, które za sprawą magicznej wróżki Noelii były tu. Sekundę później byłam już w salonie, w którym siedziała przyjaciółka oglądając telewizor. Podeszłam z tyłu sofy i przytuliłam ją. Ona z początku się wystraszyła a potem oddała przytulasa.
- Hej, idę do kuchni przynieść ci coś? - zaproponowałam. Nolelia była moją przyjaciółką odkąd pamiętam. Dziewczyna miała drobną posturę, czarne włosy do ramion, szmaragdowe oczy i 1,60 wzrostu. Pracowała w klubie "Pandemonium" całkiem fajne miejsce. Ponad to studiuje zaocznie przez co większość czasu nie ma jej w domu. Jeśli chodzi o jej charakter to mogę powiedzieć dużo. Na przykład że jest uparta, lubi czytać, jest inteligentna, ćwiczy na siłowni, ma prawo jazdy na motor i na samochód co jest mega fajne i przydatne. Ja nie zrobiłam prawka na samochód, bo nigdy nie chciałam wolę motory. Niestety Noelia nie ma rodziców przez co szybko przywiązuje się do ludzi. I ostatnią wiadomością o niej jest to, że ma chłopaka który ma na imię Chris.
- Nie, w sumie ja idę do pokoju zaraz przychodzi Chris. - powiedziała to wstając z kanapy.
- To może ja wyjdę z domu na ten czas żeby wam nie przeszkadzać. - zaproponowałam.
- Nie, nie musisz i tak będziemy siedzieć u mnie. - powiedziała.
- No okej, ale chciałam jeszcze sprawdzić czy pamiętam okolice - powiedziałam i już miałam wchodzić do siebie gdy usłyszałam ciche - okej - i już byłam u siebie.
************
Od dłuższego czasu nie wiedziałam co na siebie ubrać za 5 minut miał być te Chris więc nie prosiłam o pomoc brunetki. Po około pół godzinie wybrałam jeansy motocyklowe, czarny podkoszulek z napisem "bad girl" ciut za dużą na mnie, moją ulubioną skórzaną kurtkę i moje glany idealne do jazdy.
Jeszcze tylko ogarnęłam włosy, zrobiłam makijaż i wyszłam po drodze biorąc kask. W drodze do wyjścia z klatki wyminęłam jakiego chłopaka, może to Chris. Potem w siadłam na swój motor i odjechałam. Najpierw jeździłam bez celu przypominając sobie okolice a później skierowałam się na rynek.
Był tam spory tłum ludzi. Zaparkowałam motor i ruszyłam ku tłumowi. Przepchałam się na sam przód. Teraz widziałam, że ludzie ustawili się w dużym kole a w środku byli trzej faceci. Jeden miał mikrofon a dwóch pozostałych stało na przeciwko siebie. To chyba była jakaś ustawka. Super lepiej nie mogłam trafić. Rozpoznałam jednego z nich. To był ten chłopak z stacji. Walka się zaczęła. Przystojny brunet ze stacji wpadł na mnie. Przeprosił grzecznie i znów nawalał drugiego. W końcu ktoś ich rozdzielił a mianowicie facet z mikrofonem.
- Dobrze, dziękujemy naszym zawodnikom. Miejmy nadzieję, że za rok sławny gang "Southside Serpents" znów dla nas wystąpią a teraz wracamy do bitw tanecznych. - powiedział facet. Postanowiłam pojechać do domu, bo było późno to raz a dwa nie umiem tańczyć.
Postanowiłam wrócić do domu. Kiedy byłam obok mojego pojazdu usłyszałam czyiś głos...........
****************
Haaaaaa tak wiem okrutna jestem. Jak myślicie czyj to był głos?
YOU ARE READING
I have u, you have me
FanfictionWitam, jestem Sam. Podróżuję po świecie na swoim motorze. Nigdy nie moge znaleźć sobie miejsca na stałe. Jednak chcę to zmienić. Chcę w końcu się ustatkować. Znaleźć partnera bądź partnerkę. Można powiedzieć, że jestem niezależna i buntownicza. Moż...