Rozdział 2

431 35 10
                                    

Time Skip
Havana (๑╹o╹)Oh-nana
Reader POV.
Tata podwiózł nas do szkoły. Weszliśmy wszyscy do szatni. Ludzie na nas dziwnie patrzyli, a w szczególności na mnie . Tsa... Bandarze na rękach, nie ma co się dziwić. Ja i tak nie miałam żadnej kurtki i butów, więc poczekałam na rodzeństwo. Tylko na Ukrainę nie czekałam. Miałam dosyć po tym co mi robiła. We trójkę poszliśmy pod gabinet dyrektora. Po jakiejś minucie przybiegła Ukraina. Rzuciła mi tylko wkurwione spojrzenie, a ja w odpowiedzi pokazałam jej fucka.

-To wy jesteście Rosja, Ukraina, Białoruś, Kazachstan i [T.I]? - nagle z gabinetu wyszedł dyrektor i zadał to pytanie.

-Tak. - powiedział Kazachstan.

-Okej,  zaprowadzę was do klasy.- powiedział dyrektor i Zaprowadził nas do sali lekcyjnej. Weszliśmy do klasy.

-Okej, to są nowi uczniowie. Rosja, Ukraina, Białoruś, Kazachstan i [T.I]- powiedział nauczyciel po krótkiej rozmowie z dyrektorem.  Usiądźcie tam, gdzie jest wolne miejsce. - dodał po chwili z uśmiechem na ustach.

Narrator 3 osobowy POV.
[T.I] nie zostało pozostawione miejsce w ławce gdzie nikt nie siedział. Usiadła więc obok ucznia niezwykle bogatego, miał na sobie bluzkę z Gucci i jeansy z Calvin Klein, a na rękach rękawiczki z obciętymi palcami.

-Hej, jestem Ameryka. - powiedział, gdy dziewczyna się do niego dosiadła.

-[T.I], miło poznać. - odpowiedziała, uśmiechając się lekko.


~~~~~

извините, po prostu nie mam pomysłu.

Wkurwiam Sare i Pan Rosja~

Bogactwo Się Nie Liczy (Ameryka x Reader) (USA x reader) YANDEREOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz