Dotarliśmy do takich jakby takiej kamienicy oczywiście ulica była oświetlona tak jak się umawialiśmy wcześniej dzwoniliśmy płakaliśmy i nic więcej już od chodziliśmy nagle taki pan powiedział że proszę wejdźcie a wtedy zamknął drzwi na klucz i chwycił mnie za rękę i kanał sprzątać jajka i inne psikusy po innych dzieciakach ja nie wiedząc co się właśnie dzieje zaczęłam to robić i zaczęłam sprzątać te jajka inne psikusy nagle wyszła jakaś pani myślałam już że nas uratuje ale nie bo jeszcze gorzej trzyma w ręku nóż i kazała nam sprzątać gdy ten pan chwycił mnie za rękę strasznie zaczęła mnie boleć ta ręka a ta pani z nożem wzięła Bartka i zaczęła nim rzucać po podłodze jakby był jakąś szmatą i kazała mu sprzątać najgorsze było to że trzyma w ręku nóż dobrze że Adam się schował za jakimiś dużym kartony który tam stał wyciągnął telefon i zadzwonił do naszych mam nasze mamy gdzie tylko o tym usłyszał od razu wybiegły i zaczęły biec w tamtą stronę lecz ten pan zobaczył go powiedział mam nadzieję że dzwonisz do wychowawczyni on nie wie co ma odpowiedzieć po prostu zamilkł gdy ja byłam ciągle trzyma na za rękę bardzo mocno i musiałam to sprzątać Bartek i Zosia byli przez tą panią znoszę ciągnięcie po podłodze i nie wiedzieli co się dzieje.
Nagle nasze mamy czyli moja Adama i Zosi w parowały ale na początku nie mogę iść bo drzwi były zamknięte lecz co pani zdążyłem otworzyła te drzwi i oni wtedy nas puścili a nasze mamy gadały z nimi ponad pół godziny i dostosowały Nasz moment po tym nie chciało nam powiedzieć o co chodziło czemu się tak mi kłócili ale po kilku dniach no mówiłam moją mamę żeby mi powiedziała co się stało i okazało się że w tej kamienicy ludzie nie traktują Halloween poważnie traktują to w ten sposób że jak przyjdą jakieś dzieciaki stają moc is a dom ale w tym przypadku było inaczej.To koniec moje opowieści mam nadzieję że wam się podobało a jeśli tak to fajnie i się bardzo cieszę 😁
CZYTASZ
Halloween🎃
Akcjaopowieść opowiada o dniu 31 października o nazwie Halloween o grupie znajomych która wybrała się na zbieranie cukierków w ten o codzień