Rumunia × Reader

179 9 1
                                    

[I/P] - Imię Przyjaciółki
[K/W] - Kolor Włosów
[T/I] - Twoje Imię
[N/K] - Nazwa Książki
[Z/T/I] - Zdrobnienie Twojego Imienia
-----------------------------------------------------------

Chodziłaś sobie ze swoją przyjaciółką [I/P] po Bukareszt'cie. Piękna stolica Rumunii. Dlaczego akurat tutaj? Na ten jakże genialny pomysł wpadła twoja przyjaciółka. Zawsze marzyła o wyjeździe tutaj ale zbytnio się bała bycia samą w obcym kraju więc poprosiła cię abyś pojechała z nią. A ty jak to ty się zgodziłaś aby następnie żałować swojej decyzji.

-Ależ tu pięknie! -odezwała się [I/P]

Byłaś bardzo zmęczona gdyż chodziłyście po Bukareszt'cie od kilku godzin. Twoje nogi wręcz błagały o odpoczynek.

-Długo jeszcze? Chce już do hotelu

-Ale zostało nam jeszcze kilka wspaniałych miejsc do odwiedzenia!

-Moje nogi umierają!-nie dałaś za wygraną

-Uhhh! No dobra, to ja pójdę dalej a ty wracaj do hotelu

Odparła [K/W]włosa i poszła dalej a ty stałaś nadal w tym miejscu gdzie stałaś. Był jeden problem... Wiesz gdzie jest hotel ale niewiesz gdzie jest ta ulica. Ale spokojnie jesteś tak mądra i genialna że postanowiłaś skorzystać z Mapy Google.

-Czyli muszę iść tam. -odparłaś i ruszyłaś w kierunek wskazany przez Mapę

Szłaś tak kilka minut aż zdałaś se sprawę że się zgubiłaś a co najlepsze telefon ci się wyładował.

-Niech to szlag! Nigdy więcej się na nic nie godzę!

Usiadłaś wykończona na ławce w parku i obserwowałaś otoczenie.
Nagle po twojej prawej usłyszałaś krzyki meźczyzn którzy prawdopodobnie się kłócili

-DEBILU WRACAJ TU! I TO ODDAJ!

-ZNALEZIONE, NIE KRADZIONE! -zaśmiał się jeden z nich

Wkońcu Zauważyłaś dwóch mężczyzn jeden z nich miał czarne włosy, zielone oczy a drugi zaś miał truskawkowe-blond włosy i czerwone oczy.
Ten z czerwonymi oczami trzymał w ręce pełen worek.

Obserwowałaś ich, i śmiałaś się kiedy czarnowłosy dogonił tamtego z workiem i zaczął go bić po głowie patykiem.

W pewnym momencie spojrzeli na ciebie, czyli możliwe że usłyszeli twój śmiech, ale wtopa...
Speszona przestałaś się śmiać i odwróciłaś wzrok w drugą strone.
Nawet nie Zauważyłaś kiedy ta dwójka podeszła do ciebie.

-Witam fată, jesteś tu nowa czy mi się wydaje?-spytał czerwonooki

-Hm? O tak! Nie pochodzę stąd, przyjechałam tu z przyjaciółką. No i się zgubiłam i nie moge znaleźć mojego hotelu

-My ci pomoże!-powiedział wesoło chłopak- co nie?- szturchnął czarnowłosego

-A tak wogule jestem [T/I], a wy?

-Jestem Vladimir a to mój przyjaciel Milen-pokazał na zielonookiego

-Miło mi was poznać, a wiec chodźmy!

W czasie drogi naszą ciszę umilił Vlad który cały czas rozmawiał a to o magii, a to o wampirach i innych magicznych stworzeniach. Zdarzyło się też że biedny czerwonooki dostał patykiem w łeb od swojego przyjaciela...
Po kilku minut przyjemnej drogi dotarliście pod hotel.

-Bardzo wam dziękuje za pomóc -powiedzialaś

-Spoko, to była dla nas przyjemność, co nie Milen?

-Mhm. -odrzekł niechętnie chłopak

Pożegnałaś się z nimi i ruszyłaś do swojego pokoju. Padłaś zmęczona na łóżka i wręcz zasnełaś

~~Skip Time - dwa dni później~~

Siedziałaś właśnie w fotelu i czytałaś swoją ulubioną książkę czyli [N/K]
Bardzo lubiłaś ją czytać gdy nagle usłyszałaś odgłosy z korytarza, niechętnie wstałaś i podeszłaś do drzwi aby je następnie otworzyć.
Wielkie było twoje zdziwienie kiedy ujrzałaś Vlada, który miał w rękach dwa kolorowe wazony.

-Kradnę!-rzekł krótko

Biegł przez korytarz aż dobiegł do twoich drzwi i kiedy cie zauważył tylko się lekko ucieszył i wbiegł kulturalnie do twego pokoju a ty tylko zdziwiona patrzyłaś się na Vlad'a

-No zamykaj te drzwi! - krzyknął

Zrobiłaś co kazał a następnie poszłam do pomieszczenia gdzie wszedł Rumun.

-Co ty odwalasz?! - powiedziałaś

-Ja? Robię to co umiem najlepiej

-Czyli? Mówisz o kradnięciu?

-Mhm - odłożył wazon na stolik

-Eh i co ja mam z tobą zrobić?

Ten jedynie spojrzał na ciebie i powiedział:

- Oj no przepraszam! Ale te wazony były specjalnie dla ciebie [Z/T/I]!

Lekko Zarumieniłaś się na te słowa. On specjalnie dla ciebie ukradł te wazony?

-N-Nie musiałeś...

-Musiałem, Musiałem -powiedział z uśmiechem gdy nagle spoważniał - zrobiłem to dlatego że.. J-Ja.. Emm

Chłopak plątał się we własnych słowach, czasami nerwowo drapał się po karku. Rumienił się czały czas kiedy spojrzał w twoje [K/O]oczy

-Więc?-ponaglałaś go

-Ja.. -Podszedł nieśmiało do ciebie - J-Ja... Te iubesc [T/I]... Zrozumiem jeśli ty mnie nie...

Patrzyłaś zszokowana na czerwonookiego i z czasem zaczełaś się bardziej rumienić. Czy on właśnie wyznał ci miłość!?

-J-Ja.. Też cie kocham

Chłopak gdy tylko to usłyszał uśmiechnął się szeroko i przytulił cię.
Kiedy tylko się oddaliliście od siebie, Vlad wpił się natychmiast w twoje usta. Po jakimś czasie oddałaś pieszczote, i trwaliście tak długo aż nie zabrakło wam tlenu. Wszystko mogło trwać wiecznie gdyby nie ona...

-Ho! Ho! Zakochane gołąbeczki, ja nie chce wam przeszkadzać, przyszłam się tylko spytac czy jest szansa że zostanę ciocią? - spytała [I/P] z podejrzanym uśmieszkiem

-JA CI ZARAZ DAM!- krzyknęłaś cała czerwona na przyjaciółkę

Następnie zaczełaś ją gonić po całym pokoju a wampirek zaczął się głośno śmiać
-----------------------------------------------------------

O nie! Ja wiem że zepsułem tego One-Shota XD ale proszę nie bij jak jest źle, ale starałem się TwT
~Haruki 

One-Shoty × reader /ZAWIESZONE\ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz