60 ~Morderstwo Zaplanowane

31 4 0
                                    

Dekapitacja rewolwerem

Rozpocznijmy tą piękną historię wprowadzeniem.

6 Listopada 2019

Dzień od rana był zimny, jak serca ludzi rządzących naszym państwem.
Do kochanej szkoły Moracza zmierzało wielu uczniów, z oczywistym zamiarem zdobycia wiedzy, niekoniecznie wolontaryjnym.

I wśród nich mamy najciekawszych bohaterów naszej przypowieści.
Macieja i Karolinę.

Więc jak wyglądała historia?

Na rozszerzeniu z matematyki było zaplanowane rozpocząć się i zakończyć o 10 minut wcześniej, jako że nasza kochani pani nauczyciel miała zaplanowaną wizytę u dentysty.

I wszystko byłoby zupełnie zwyczajne, jeśli naszych dwóch bohaterów nie było już w zbyt dobrym humorze, a pani w połowie lekcji wychodząc po lek, który miał być wzięty przed wizytą powiedziała:

Pani: Tylko się nie zabijcie jak mnie nie będzie

6 Listopada 2019; przerwa w dostawie nadzoru

Te słowa były początkiem.
Bohaterowie spojrzeli sobie w oczy i wydarzenia potoczyły się bardzo szybko
Maciej: Wątpię by przez te parę minut udało nam się zabić inaczej niż posiadając broń palną..
Karolina: A nie byłabym tego taka pewna, wydaje mi się że toporem sprawę załatwisz szybciej.
Maciej: Brak możliwości wystąpienia w tym stwierdzeniu ziarna prawdy! Broń palna..
Karol: Jak na przykład Magnum
Maciej: ...jak na przykład Magnum załatwi sprawę o wiele szybciej. Możliwość wolnego manewru pozwoli na szybsze...
Karolina: Wprawiony topór załatwi sprawę równie szybko
Maciej: Powątpiewam, a ponadto zależałoby to bardzo od położenia dewiantów jak i jak wspomniane sprawności Kata.
Rewolwer nie tworzy tak dużych wymogów...
Karolina: Rewolwer nie koniecznie prowadzi do śmierci, przypadki przetrwania się zdarzają
Maciej: Jeśli mówimy o dekapitacji, oczywiste że topór ma większe szanse. Aczkolwiek czy ważniejsze jest dla nas szybkość czy jakość?

Dyskusja na pewno znalazłaby następne tory, lecz wtem weszła pani od Matematyki powracając ze swego pojazdu czterokołowego.

Maciej: Proszę Pani, czy zgadza się pani na wyliczenie prostego prawdopodobieństwa, a raczej wydajności konkretnych sposobów?
Pani: *nie wiedząc co ma się zdarzyć* Tak?
Maciej: Przyjmijmy sytuację, że chce pani zabić sześć osób.
Preferowałaby pani sposób szybszy, jak rewolwer, czy efektywniejszy, jak dekapitacja toporem?
Pani: Oczywiście, że wydajniejszy.

W oczach Karoliny zabłysnął triumf.

Maciej: Lecz proszę pani, jak by chodziło o morderstwo w określonym czasie?
Karolina: Lecz czas przewidziany był nad to wystarczający. Wnioskując, wygrywam spór.

Maciej posmutniał, i wrócił do matematyki.
Tak właśnie Klasa Ia zaplanowała na matematyce jak efektywnie siebie zamordować w krótkim okresie czasu.


Ale czy znajdą topór?

Teksty Moracza 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz