I tak nastał kolejny dzień a wraz z nim słońce.Które lekko przebijało się przez chmury, zwiastując dobry dzień.Jednak czy tak naprawdę miało być to nie wiedział nikt.
Mina tej nocy przeżyła wiele emocji od tej która sprawiała ,że była najszczęśliwszym człowiekiem do jej zupełnego przeciwieństwa.Zupełnie tak jakby ktoś bawił się jej uczuciami.Była szczęśliwa ,że w końcu opuszcza to miejsce ,jednak myśl o dziewczynie Momo ,nie dawała jej zmrużyć oka.Ta myśl przeszywała ją jak sztylet,zimny... jednak tkwiący w niej... zapobiegając wykrwawieniu.
W końcu dzięki niej, Mina mogła lepiej skupić się na innych rzeczach ,niż ubieganie o względy swojej sympatii.-Mina chodź już czas
-Zaczekaj ja...
Już jej nie usłyszała,dziewczyna wyszła z pomieszczenia,po chwili Minari też opuściła pomieszczenie jednak chciała się jeszcze z kimś pożegnać.
Z kimś kto towarzyszył i pomagał jej przez ten czas
-Nie mogę uwierzyć że minęło już tyle czasu
Powiedziała przez łzy Nayeon
-Ja też nie ale chciałam tobie podziękować za to wszystko co dla mnie zrobiłaś i...
Pov.Mina
Nie dała mi dokończyć i z całej siły mnie przytuliła
-Nie masz za co dziękować to ja dziękuję a teraz już leć ,ktoś czeka na ciebie...
-Nigdy ciebie nie zapomnę
-Ja ciebie też nie, mój dzielny pacjencie
Podniosłam swoją torbę z ziemi i wyszłam na zewnątrz
A tam czekała ona w świetle dnia wyglądała jeszcze piękniej.
Podeszłam do niej a potem wsiadłam do samochoduPodróż nie trwała długo jednak minęła w dość niezręcznej ciszy.Jednak nie przeszkadzało mi to dlatego ,że w końcu mogłam oglądać widoki mijane przez nas.To było piękne, może dla niektórych to nic nadzwyczajnego,ale po tak długim czasie widok zwykłego drzewa był interesujący
Dotarłyśmy na miejsce i wypakowałyśmy bagaże.Od progu powitała nas Sana które czule pocałowała Momo. Zupełnie tak jakby chciała podkreślić ,że jest tylko jej.
-Hej...Nazywam się Mi..
-Tak wiem miło mi ,ja nazywam się Minatozaki Sana. Momo dużo mi o tobie mówiła ,więc musiałam się zgodzić abyś tu z nami została *szept* chociaż tak naprawdę nie chciałam
-No nic rozgość się ,twój pokój jest na końcu korytarza
-Momoring zaprowadzisz ją czy mam jej mapę rozrysować zawczasu?!
-Nie dziękuję już wam nie będę przeszkadzać
Udałam się do pokoju który mi wskazały i rzuciłam swoją torbę na łóżko.Ten pokój nie był duży cały był pomalowany na szaro a meble były białe,jedyną rzeczą jaka ożywiała to pomieszczenie było okno z pięknym widokiem na ogród
Nie miałam na co narzekać w końcu miałam swoje łóżko ,szafę i toaletkę niczego więcej mi nie było potrzeba.Pov.Momo
-Mam nadzieję ,że to tylko chwilowe
-O czym ty mówisz?
-O niej, żadnego z niej pożytku nie ma. Będzie tylko generować koszty!
-Ale ona dopiero..
-Dopiero sropiero ,albo zacznie pracować albo stąd wylatuje. Rozumiesz?!
Nie rozumiałam dlaczego nagle stała się taka agresywna, przecież nie zarabiamy mało a ona martwi się o finanse?
Nigdy tak się nie zachowywała...może czuje się zagrożona?
Tylko dlaczego przecież ja kocham tylko ją...
Nikogo innegoMuszę o tym z nią porozmawiać co jak co ,ale nie będzie mi grozić ,że wyrzuci moją przyjaciółkę z mojego domu.
Przyjaciółkę? Czy to tak właśnie mogę ją nazwać,prawie jej nie znam.Jednak coś mnie do niej przyciąga i każe poznać ją lepiej
Nikt nie mówił ,że nie można zaglądać w menu
Tylko czy ona nie jest przypadkiem hetero, skoro mówiła ,że miała chłopaka...
Nie wiem dlaczego ale ta myśl mnie nurtujePov.Sana
Nie dopuszczę do tego aby ta pokraka tu została.To kompletnie utrudnia mi wszystkie plany
Czyli to oznacza ,że trzeba wdrążyć plan B w życie jeśli okaże się kompletnie bezużyteczna
Zresztą nawet jeśli coś zobaczy ,to nikt jej nie uwierzy
A co najważniejsze ta frajerka ,która pozwoliła mi tu zamieszkać jej nie uwierzyJednak chwilami szkoda mi tej naiwnej dziewczyny.Dała się bardzo łatwo oswoić i uwierzyć w to ,że ją kocham.
Pov.Mina
I tak oto nadszedł zachód słońca a wraz z nim zmęczenie.Więc szybko poszłam się umyć i zakopałam pod pościelą
Oczywiście nie mogło być zbyt pięknie bo łóżko osób mających pokoj nade mną cały czas skrzypiało...
Nawet nie chcę wiedzieć co tam się działo ,ale chyba było ostroDobra no to teraz zaczynam liczyć baranki, jeden firankowy baranek...100 tęczowych baranków...200 podłogowych baranków
Nie ,zdecydowanie to nie działaAle przynajmniej jest cisza tylko że cisza też ma swój dźwięk...
Dźwięk który jest straszny bez wyrazu,tajemniczy a jednak chwilami przyjemny
Kojący a czasami niepokojący. Przywołujący wspomnienia, te o których chcielibyśmy zapomnieć.Jednak wszystko co się kiedyś wydarzyło nie ginie.Najczarniejsze myśli tak jak duchy czekają aż wybije północ aby móc się ujawnić.
Umieramy ze wspomnieniami nie tylko tymi dobrymi ale także z tymi ,które zadały nam za życia najwięcej cierpienia...które ukształtowały nas.
Nocą powracają aby ci o tym przypomnieć, między bezkresu ciemności ,którą oświetlają jedynie gwiazdy i blask księżyca.
Ciemność przyciąga, ale to do światła lecą ćmy...
lecą aby dostać odrobinę światła albo po to aby zasłonić jego źródło.Ludzie jak drzewa rosną w świetle jednak do przeżycia potrzebują jeszcze wody i gruntu które je utrzyma...
Drzewami -są ludzie
Światłem -ich cel i dobre wspomnienia
Deszczem- złe chwile
Piorunami- kłótnie
Ziemią- osoby dla nich ważne
Tęczą- spełniające się marzenie
Burzą -rany
Wiatrem- wirujące myśliWszystko jest niezbędne i jedno nie istnieje bez drugiego
Nie można być przez całe życie szczęśliwym bo "pogoda" jest zmienna
Raz widzisz światło następnego dnia następuje burzaMam nadzieję ,że po tym wszystkim w moim świecie zagości światło
Oraz mam nadzieję ,że nikt nie zakończy swojego życia ,zanim nastąpi kolejny poranek pełny nowych szans i celów do spełnieniaTak bardzo szkoda by było stracić tą szanse
Czasami kładziemy się spać i budzimy się jako zupełnie inna osoba~---💙---
Notka
Jakby ktoś się zastanawiał dlaczego napisałam ,że ludzie są jak drzewa to dlatego aby nikomu nie sprawić przykrości
Sami dobrze rozumiecie ,że rośliny mogą się kojarzyć z pogardliwym powiedzeniem na osoby niepełnosprawneTo wszystko bye~
CZYTASZ
Stay by my side [Wolno Pisane]
FanfictionCzy zdołasz pokonać czas? Będziesz wstanie pomóc mi odnaleźć drogę?...Tą którą razem pójdziemy przez życie?..." *Uwaga! Historia zawiera dużo ważnych i troszkę kontrowersyjnych tematór takich jak : miłość ,samoakceptacja ,samobójstwo, nadzieja,obiet...