Obudziłam się gdzieś rano o 7:43 ale nie musiałam się zamartwiać bo dzisiaj była sobota... Wstałam cała obolała i podeszłam do szafy... Ubrałam się wZeszłam na dół żeby coś zjeść bo byłam głodna ... lecz nie miałam apetytu przez wczorajszą zabawę... Postanowiłam że zjem goferki z dżemikiem. Były naprawdę dobre...
Usłyszałam dzwonek w telefonie... Obcy numer? Odebrać czy nie ... A co tam ...YOLO!(pozdro dla kumatych)
- Hej...
- Kto mówi?
- Em.. I/T/C... Nie miałem czasu zapytać się jak się nazywasz ... Więc jak masz na imię?( lekki śmiech*)
- T/I... Tak przy okazji skąd masz mój numer ?
- Od twojej przyjaciółki
...
- ... Aha... No to o czym chciałeś porozmawiać?...
- Em ... Nobo ja chciałem zaprosić ... cię na kawę lub herbatę...
- (OwO*) O której?
- No nie wiem może o 15:00?
- Nie ma problemu a gdzie?
- Może w tej nowej kawiarence na ul.....
- No dobrze to do zobaczenia!
- Pa!
Odłożyłam telefon i poczułam jak moje serce zaczyna mocniej bić ... Czy ja się zakochałam ?... Zadzwoniłam do I/T/P żeby omówić pewną sprawę...
- Po co ty dałaś numer I/T/C!?
- A cooo ty myślisz że nie widziałam jak się rumienicie do siebie nawzajem?....UwU
- Ale to nie znaczy ,że ty będziesz dawać mu mój numer!
- Oj tam... I co umówił się z tobą?
- •^• T-Tak...
- Widzę że trochę coś zaiskrzyło...
- Dobra pa!
- Pa!
Odłożyłam telefon na szafkę i z lekkim uśmiechem postanowiłam że pooglądam swój ulubiony serial na komputerze...
(Time skip)
Dobra była 14:35 a ja nie byłam przygotowana ... Szybko poszłam do pokoju i ubrałam a fak z siebie pierwszy raz spódnice z bluzką...Spakowałam telefon ,chusteczki i portfel do torebki. Wyszłam z domu i poszłam na miejsce spotkania. Szłam tak 10 minut aż wkońcu zobaczyłam I/T/C z kwiatami...
- O cześć T/I !
- Hej I/T/C!
- Pięknie wyglądasz...
- Dziękuje.. ( rumieniec*)
- Mam dla ciebie kwiaty ... Mam nadzieję ,że spodobają ci się...
- Są piękne... Wzięłam kwiaty w rękę kwiatki i weszliśmy do środka... Usiedliśmy przy stoliku i zamówiłam kawę a I/T/C herbatę...
- Skąd jesteś?
- Przyjechałem ze Stanów Zjednoczonych ... Moi rodzice znaleźli pracę właśnie w tym mieście i musieliśmy się przeprowadzić ...
- Ahm, a jak podoba ci się w tej szkole ?
- Może być... Jest dosyć fajna ,ale widzę że kartkówek to tutaj jest sporo!
Żartowaliśmy tak 3 godziny aż wkońcu zapłaciliśmy i wyszliśmy pospacerować w parku...
- Słuchaj T/I... Kiedy nasze oczy spotkały się pierwszy raz odrazu wiedziałem że jesteś tą która jest wyjątkowa... c-czy zostaniesz moją dziewczyną?
- ... Nie nam nic przeciwko !
Poczułaś jak I/T/C złapał cię delikatnie za talię i namiętnie pocałował...Odwzajemniłaś pocałunek i położyłaś ręce na jego ramionach ...
Całowaliście się tak 5 minut aż wreszcie I/T/C wziął cię na ręce i zaniósł do twojego domu.- To do zobaczenia!
- Pa I/T/C!
Zerknęłaś do telefonu i była 19:05.
Poszłaś się umyć i położyć spać ... Nagle przypomniał ci się Nightmare ...- Witaj kochaniutka~~~
- Co tu robisz ?
- Przyszedłem pobawić się z tobą~~~
- Nie chce!
Night zaczął zdejmować ci ubrania... bawił się twoją piersią a potem rozpiął rozporek ... włożył swojego w twój tył i zaczął energicznie ruszać w tobie ... Głośno jęknęłaś ale nie chciałaś go podniecać... odsuną od siebie ciebie i kazał robić mu loda ... Musiałaś...nie chciałaś znowu dostać z liścia ... Przysuną twoją głowę
do swojego kutasa i zaczęłaś ssać... Jękał bardzo często ...lecz po wszystkim kazał zjeść ci jego nasienie... To było obrzydliwe ale byłaś pod jego władzą ... Bawił się tobą jeszcze 2 godziny aż w końcu znikną bez śladu...~~~~~~~~~~~~~~~CDN~~~~~~~~~~~~~~
Do zobaczenia w kolejnym rozdziale
BYO!💜
CZYTASZ
Drugie życie
Short StoryUwaga książka zawiera wulgaryzmy zachowania seksualne itp. Miłego czytania OwO