3.Och Maruś (18+)

1.7K 41 43
                                    

Pov Łukasz.

Na dzisiaj obiecałem Markowi nagrodę za to że świetnie zorganizował moje 27 urodziny. Siedziałem z Markiem na kanapie tylko że Maruś nie siedział na kanapie tylko dla niego wygodniejszą opcją były moje kolana.

Oglądałem z Markiem jakąś nudną komedie romantyczną, która była tak zjebaną że od samego patrzenia się w telewizor można było usnąć.

-Marku? -
-Tak Łukasz? -
-Pamiętasz że miałeś dostać nagrodę w postaci seksu? -
-Tak pamiętam, ale ja jestem tym na górze-
-No chyba śnisz maluchu, ja tylko w łóżku dominuje-
-No ale Łukasz... Tylko raaaz-
-No okej... Niech Ci będzie-
-Dziękuję łukiś-

Nie da się odmówić temu maluchowi, on jest taki słodki jak że jak o coś prosi to normalnie ahh. Kiedy się zgodziłem Maruś się ucieszył i czule wpił się w moje usta natomiast ja z chęcią oddawałem pocałunki.

Po trochę dłuższym czasie Marek przewrócił mnie na plecy i przywarł do mojej szyji zostawiając tam krwisty ślad.
Gdy przygryzłem dolną wargę Marka to od razu udzielił mi dostęp do swojej jamy ustnej. Po chwili oderwałem się od ust Marka aby zdjąć z siebie koszulkę a mój chłopak zrobił tą samą czynność.

Gdy moja i Marka koszulka leżała na podłodze wziąłem się za odpinanie spodni a Mareczek oczywiście też to zrobił. Gdy byłem bez spodni Marek zaczął masować moje krocze przez bokserki i delikatnie pocałował mojego penisa przez materiał na co z moich ust wydobył się jęk roskoszy.
Byłem już twardy, cholernie twardy, przez co zauważyłem że mój penis wybudował sobie namiot z moich bokserek.

Marek normalnie zerwał ze mnie bokserki i wziął mojego twardego jak kamień penisa w rękę i szybko zaczął nią poruszać w górę i w dół a ja zacząłem jęczeć jak oszalały. Natomiast kiedy mu się to znudziło przejechał językiem po całej długości mojego penisa. Nie mogłem wytrzymać nie jęcząc dlatego co chwilę z moich ust wydobywały się ciche jęki i sapnięcia. Po chwili Marek wziął całego penisa do buzi normalnie wydarłem się na cały dom z rozkoszy.

Gdy Maruś zaczął poruszać głową w maksymalnym tępie ja złapałem marka za włosy i mocno je ciągnąłem. Czułem że byłem już na skraju dlatego szarpnąłem Marka za włosy jęcząc przeraźliwie. Gdy doszedłem widać było że Marek się zachłysnął moim nasieniem ale dzielnie połknął całą zaoferowaną mu sperme.

Po chwili Marek sięgnął do szuflady i wyjął lubrykant. Gdy wrócił pocałował mnie czule w usta a ja z chęcią oddawałem pocaunki.

-Łukasz to na 100% mogę dzisiaj dominować? -
-Tak, dzisiaj ci udzielę zgody-
-Dziękuję Łukasz! Kocham cię! -
-Ja ciebie też kocham Mareczku-

Po wypowiedzianych słowach delikatnie musnąłem wargi młodszego a on na ten gest odpowiedział mi cichym sapnięciem. Poczułem że Marek delikatnie unosi biodra aby zsunąć z siebie ostatnią część garderoby która już mu nie była potrzebna. Ja też zsunąłem z siebie bokserki a moim i Marka oczom ukazał się mój duży i bacznie stojący penis.

Marek wylał trochę lubrykantu na palce i po chwili włożył jednego z nich w moją dziurkę. Było mi tak dobrze że nie dałem rady uciszać swoich jęków. Gdy się przyzwyczaiłem Maruś dołożył drugiego palca i szybko zaczął nimi poruszać w moim wnętrzu. Kiedy Marek dołożył trzeciego palca jęknąłem przeciągle w jego usta i delikatnie wygiąłem się w łuk.

Gdy byłem wystarczająco rozciągnięty Marek wyjął ze mnie palce i rozsmarował trochę lubrykantu po całej swojej długości. Po chwili poczułem jak Marek dotyka czubkiem penisa mojej dziurki aby się że mną trochę podroczyć ale mu to nie wyszło bo widać było po nim że sam chciał we mnie wejść bo po chwili włożył we mnie swojego malucha.

Marek odczekał chwilę i delikatnie zaczął poruszać biodra i a ja niekontrolowanie jęczałem. Kiedy przyśpieszył tępa ja głośno jęknąłem bo nie spodziewałem się że tymi swoimi 15 centymetrami trafi w moją prostatę. Czułem że jestem na skraju dlatego zacisnąłem ręce na jego ramionach i głośno zacząłem jęczeć. Kiedy Marek trafił w moją prostatę doszedłem obficie i głośno jęknąłem a Marek chwilę po mnie. Po chwili Marek ze mnie wyszedł i mocno przytulił.

-To był najlepszy seks w życiu-
-Oh... Mareczku, tak to był zajebisty seks-
-Kocham cię Łukasz-
-Ja ciebie też kocham Marku-

Kiedy Marek się do mnie przytulił ja wykonałem tą samą czynność i razem z moich kochanym chłopcem usneliśmy w objęciach.













































































































Japierdole, level cringu wyjebało poza skalę xd. Mam z tego taką beke że masakra😂ale dziękuję za przeczytanie tego gówna 😂😏😘

Pa paaa
Nara narka, Łukasz jebie na blacie Marka

One Shoty |KxK| 18+ ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz