~Pov. Łukasz~
Jak wstałem to poczułem mocny ból głowy. Odrazu poszedłem do kuchni po leki przeciw bólowe. Dopiero po wzięciu leków przypomniało mi się co działo się wczoraj. Po chwili do kuchni przyszła Karina.
-Hej - powiedziałem
- Hej-odpowiedziała i poszła do łazienki
*20 min później*
Karina szykowała się na wyjazd na zdjęcia na tydzień. Postanowiłem pójść się ubrać. Jak się ubrałem Kariny nie było już w domu, więc postanowiłem umyć zęby i ogarnąć włosy. Zaczołem zprawdzać instagrama i wstawiłem zdjęcie. Już po chwili miałem kilka set polubień, bo miałem koło 180 tyś follow. Zresztą jak Kariny nie ma to może spotkam się z Markiem? Tak, tak zrobię zaraz do niego napiszę.
Marek
- Hej- Ł
-Hej, ct?- M
-A nic Karina wyjechała na tydzień, a u cb?- Ł
-A też nic, nudzę się- M
-Jak masz czas to możemy się spotkać- Ł
-No ok- M
-To zaraz będę pod twoim domem- Ł
-Ok- M
Wziołem kluczyki do auta i zamknołem dom, po czym wsiadłem do auta.
*time skip*
Już po pięciu minutach byłem pod domem Marka. Zapukałem i po pięciu minutach chłopak mi odworzył
-Hej
-No hej, jak tam twoja dziewczyna zrobiła ci awanturę?- odpowiedział blondyn
-I to jaką
-Pszepraszam
-Nie masz za co pszepraszać, to nie twoja wina, że jest tak bardzo zazdrosna
-No dobra
-Idziemy do mnie?
-Ok
Wsiedliśmy do mojego auta i ruszyliśmy. Podczas drogi nie rozmawialiśmy, jechaliśmy
*w domu Łukasza*
Jak dojechaliśmy otworzyłem drzwi i weszliśmy do środka. Zciągneliśmy z siebie kurtki i buty. Zaczeliśmy rozmawiać.
-Karina pozwoliła ci się spodkać ze mną? - spytał się mnie blądyn
-Nie, wyjechała na zdjęcia na tydzień, bo jest modelką- odpowiedziałem mu
Była już 22. trochę się zagadaliśmy.
-Marek jest 22 chcesz zostać u mnie na noc?
-No dobra
-Oglądamy jakiś film?
-No dobra, ale tylko nie horror
-No ok, a pszepraszam cię, że nie odprowadziłem cię
-No spoko, rozumiem, że nie mogłeś
-Dobra chodźmy oglądać ten film
Włączyłem byle jaki film. Po godzinie poczułem jak kogoś głowa zjerzdża na moje ramię. Postanowiłem nie budzić Marka i zgasiłem telewizor i poszedłem spać w takiej pozycji. Rano jak wstałem o 10 to Marek siedział już i patrzył się na mnie.

YOU ARE READING
kxk Kamerzysta x Kruszwil
Teen FictionSory za błedy jak coś, ale to moja pierwsza książka