Wstałam z krzesełka i wsunęłam je pod toaletkę.
-Więc, co mam robić?- westchnęłam a Isabelle uniosła mój podbródek.
-Bądź sobą, tą wredniejszą wersją siebie.- dodała.
-Hop, hop idziemy.- ujęła Clarissa.
-Trzeba ją czegoś nauczyć.- uśmiechnęła się do siebie i wyszła z pomieszczenia. Ja wraz z Isabelle uczyniłam to samo tylko troszkę później.
Po chwili znalazłam się w pomieszczeniu gdzie był podest a na nim metalowa rura. Słyszałam stukot obcasa Clarissy wchodzącej po schodkach na podest.
-Na co czekasz? Mam ci wysłać zaproszenie?- zapytała po czym przewróciła oczami.
Bez słowa ruszyłam i stanęłam przed rurą.
-Pokaże Ci kilka najprostszych figur a ty postarasz się je odtworzyć. Okej?- uniosła obie brwi.
Kiwnęłam twierdząco głową.
Clarissa złapała prawą ręką rury oraz stanęła od niej z 10/20 cm, po czym zaczęła robić obrót od strony wewnętrznej. Zrobiła trzy kroki i podłożyła jedną rękę na wysokości bioder i zrobiła szybki zamach nogą zewnętrzną przy tym wypchnęła się z nogi wewnętrznej. Jej nogi ułożyły się w kształt krzesełka. Robiła to niesamowicie szybko a ja analizowałam każdy jej ruch aby wiedzieć co mam mniej więcej robić. Chwyciła się rurki jedną rękę umieściła wysoko a drugą w podchwycie. Następnie znów zrobiła trzy kroki i podłożyła rękę znowu w podchwycie i weszła w obrót po czym wzięła nogi za siebie.
-Te dwie figury są dla Ciebie zrozumiałe?- zapytała.
-Raczej nie powinnam mieć z nimi problemu.
Bez odpowiedzi zaczęła robić już trzecią figurę. Stanęła blisko rury i umieściła obie dłonie na wysokości twarzy. Wybiła się z nogi zewnętrznej i przyciągnęła całe ciało wraz z wewnętrzną nogą do rurki. Wybiła się i zeszła do pozycji kulki po czym odłożyła ciało i wyprostowała obie nogi. Zeszła i od razu przeszła do kolejnej figury. Widać że ma doświadczenie, byłam pod ogromnym wrażeniem. Lewą nogę zahaczyła o rurę a prawą dołożyła z drugiej strony i zaczęła krążyć wokół rurki.
-To było podstawowe figury. Ale pamiętaj że jesteś w klubie go-go a nie siłowni, dodawaj różne wstawki typu twerki. Rozumiesz?- Clarissa zeszła z podestu a ja na niego weszłam. Pokiwałam głową.
-To teraz powtórz moje ruchy tylko kręć tyłkiem i niekiedy krąż dłońmi po swoim ciele.- uśmiechnęła się.
Przełknęłam ślinę oraz powtórzyłam wszystkie poprzednie figury Clarissy.
-No nieźle kręcisz tym tyłkiem. Jeszcze trochę a będziesz powyżej oczekiwań.
-Luz.- odpowiedziałam zdyszana.
-Jutro rano kolejny trening. A teraz weź prysznic i przebierz się, cichu masz w lewej szafie.- Clarissa chwyciła klamkę.
-Jak skończysz przyjdź do klubu.- dodała i wyszła a za nią Isabelle.
Kiedy usłyszałam dźwięk zamykających się drzwi powiedziałam:
-Nigdy mi przez myśl nie przeszło że w wieku 18 lat będę się przejmować czy dobrze kręcę dupą oraz czy jestem wystarczająco wyzywająco i seksowanie ubrana. Paranoja.
YOU ARE READING
• A rotten rose •
أدب المراهقينJennifer wracając z osiemnastki jednego z swoich kolegów zostaje porwana przez syna właściciela słynnego burdelu. Tam staje się prostytutką. Dziewczyna po jakimś czasie staje się najbardziej opłacalną kobietą w klubie.