#190

209 12 0
                                    

Julia: No dobrze, po mojej lewej jest ogromna dziura. Proszę, nie wpadnijcie w nią bo nie będę nikogo ratować.

Peter: *wpada do dziury i krzyczy*

Julia: *pochyla się nad dziurą* I co ja mówiłam!?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Świętego w kominie,
prezentów po szyję,
zielonej choinki,
prezentów trzy skrzynki,
zimnego szampana
i sylwka do rana.

Życzy
the_best_huncwot

Marvel TalksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz