1

13 0 0
                                    

Mija kolejny dzień mojego życia, a ja czuję się tak jakbym była nikim. W sumie, to nic nowego. Mam 16 lat i większość ludzi myśli, że teraz to każdy się tak czuje, że po prostu przesadzam. Tylko, że oni nie wiedzą co przeszłam. Ostatnie lata były dla mnie koszmarem. Od 12 roku życia mam problemy ze zdrowiem, jednak jest to najmniejszy z moich problemów. 2 lata temu zmarł mój tato i od tej pory musimy z mamą i z moim 17-letnim bratem Lukiem sami sobie radzić. Mój tato był najwspanialszy na świecie. Zawsze poprawiał mi humor swoimi żartami  kiedy było mi smutno i zabierał mnie wtedy na lody. Codziennie się wyglupialismy, razem cwiczylismy i biegalismy. Do czasu kiedy przekonałam się, że wszystko co dobre szybko się kończy. 2 lata temu w lutym kiedy mój tato wracał z pracy do domu, pijany kierowca wyjechał z zakrętu i uderzył w samochód taty. Tato zmarł, a sprawca wyszedł bez szwanku. I gdzie tu sprawiedliwość na tym świecie? Trafił za kratki ale powinien ponieść większą karę. Od momentu śmierci mojego najwspanialsze taty, czuję się jakbym była nikim. Straciłam moja bratnią duszę. Zostały mi tylko wspomnienia.
Staram się nie pokazywać tego co czuję w środku i wspierać moja mamę, w każdy możliwy sposób jaki mogę. Łuk podjął pracę dorywczą w kawiarni ale ja chodzę do szkoły, bo się uparli i nie pozwolili mi żaden sposób zaniedbać szkoły, ale jak mam okazję pomagam sąsiadom w różnych czynnościach i dają mi za to pieniądze, więc zawsze mogę się dołożyć mamie.
Ale koniec tych wyrzutów, bo nawet nie powiedziałam jak się nazywam. Moje imię to Nikola, Nikola Black. I tak wiem moje imię jest pisane przez "k", a mieszkamy w Anglii, ale tak ma być pisane, chociaż większość pisze je przez "c" i bardzo mnie to wkurza. No ale nic na to nie poradzę. Jak już powiedziałam mój brat ma 17 lat i nazywa się Luk, moja mama to Alison. Oboje z Lukiem chodzimy do tego samego liceum, więc on zawozi mnie swoim autem. W szkole jest dość popularny, nie dziwię się, bo jest MEGA przystojny. Łaski do niego gnaja, ale on ma dziewczynę, która zresztą uwielbiam, i bardzo ją kocha, nie byłby w stanie jej zdradzić. Ja nie mam chłopaka... I nigdy nie miałam. Mam nadzieję, że kogoś w końcu znajdę, w szczególności, że na prawdę potrzebuje kogoś do kogo mogłabym się przytulić...

---------------------------------------------------------
Kochani, jest to moje pierwsze opowiadanie i z chęcią usłyszała bym uwagi dotyczące tego co mogłabym polepszyć, ale też czy wam się podoba i czy mam kontynuować opowiadanie. Pamiętajcie że od tego zależy też wasza aktywność, wiec dawajcie gwiazdki i piszcie komentarze, żebym wiedziała że mam pisać dalej!
Dzięki za uwagę!! 😃

Time passes byOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz