27🖊️

299 24 2
                                    

*Andy*

Siedzieliśmy z chłopakami w sypialni Ryana i planowaliśmy pracę na najbliższe kilka dni. Zbliżały się święta,więc każdy z nas wracał do swojego rodzinnego domu.

Minęło kilka miesięcy od kiedy zamieszkaliśmy razem i faktycznie pracuje nam się o wiele łatwiej. I jesteśmy o wiele bliżej siebie. Ja nadal jestem z Cobbanem, co sprawia, że Rye trzyma mnie trochę na dystans i ani trochę mi to nie pasuje. Dlatego też, planuje zakończyć swój związek aby móc skupić się na mojej relacji z Beaumontem oraz na tym, że zaczynam się w nim zakochiwać.

–Mówię ci amebo, że tak będzie lepiej dla was! –krzyczy Cobban który uparł się aby nam towarzyszyć. Wzdycham głośno z irytacji i widzę jak Rye zaczyna się denerwować. Postanawiam zareagować.

–A możesz się z łaski swojej zamknąć!? –pytam podniesionym głosem przez co każdy patrzy na mnie zdziwiony.–Nie jesteś już częścią RoadTrip, więc nie masz nic do gadania!–dodaje i normuje emocje aby skończyć. –Myślę, że powinieneś wyjść z tej chwili z naszego domu i usunąć się z życia każdego z nas. Nawet mojego. Mam dosyć tego, jka bardzo starasz się mnie ograniczyć. Nie pozwolę na to. To koniec naszej znajmosci z Tobą. Wyjdź i lepiej dla cienie żebyś nigdy więcej tutaj nieprzychodził–kończę swoją wypowiedź i wtulam się w Brooka który siedzi obok mnie.

Cobban patrzy na mnie z niedowierzaniem, ale bez sprzeciwu wychodzi. Ja zaczynam po prostu płakać. Muszę w końcu wyrzucić z siebie moje emocje. Jedyne co czuję to mocny uścisk czwórki chłopaków którzy w ostatnim czasie są dla mnie największym wsparciem.

----
Jeeeej. Udało mi się w końcu coś napisać. Będę miała teraz luzniejszy tydzień co za tym idzie więcej czasu więc może trochę nadgonie. Jestem w trakcie pisania czegoś na czym bardzo mi zależy. Mam nadzieję, że mi to wyjdzie. A wam zostawiam rozdział. Love you guys❤️

Trust Me ||Randy||InstagramOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz