02.

225 15 4
                                    

Pov. Kala

Hmmm... A może Zuza ma rację? Już sama nie wiem. Może jednak się umówie na jakieś spotkanie z Feltonem? Ehh... Nie wiem.

Chwyciłam mój telefon i wpisałam numer do Toma. Chciałam napisać SMS'a ale po jednym słowie kasowałam wszystko. Zuza to najwidoczniej zauważyła...

- Pomóc? - Pyta dziewczyna na co kiwam głową. - Hmmm... Mówiłaś że nazwał cię Piękna, prawda? - Pyta brunetka na co przytakuje.
- No właśnie. Napisz ' Hej tutaj jak to mnie nazwałeś, Piękna.' i zobaczymy czy coś odpiszę. - Mówi lekko się zastanawiając. - A gdy coś odpiszę to się pomyśli.

Brunetka wypowiadając ostatnie zdanie wzruszyła ramionami co oznacza, że nie mam się stresować.

Wpisywałam poszczególne litery do wiadomości a gdy była już kompletna to ją wysłałam.

- Jeju dziękuję ci jesteś genialna! - Krzyczę i przytulam moją przyjaciółkę.

- Heh nie ma sprawy. Ma się ten dar. - Mówi pewna siebie z lekkim rozbawieniem na twarzy.

- Chyba nie odpiszę... - Mówię gdy Tom nie odpisuje od tamtej chwili. - Coś tak czuję.

- Kobieto! Wysłałaś mu wiadomość z minutę temu! To jak on ma odpisać? Może też ma ten problem co ty miałaś. - Mówi zdziwiona na moje słowa.

Zuza ma rację...

- Racja... Po prostu się stresuje, że nie odpiszę...- Mówię trochę smutna.

- Odpiszę, odpiszę. Jak kocha to odpiszę. - Mówi Zuza pocieszając mnie. - Zobaczysz że odpiszę.

- Oby... Wiesz co? Poprawiłaś mi humor. - Mówię z uśmiechem na twarzy.

- Od tego jestem. - Mówi dziewczyna puszczając oczko.

Pov. Zuza

Właśnie się szykuje na "randkę" z Mendesem. Kompletnie nie wiem co ubrać. Nigdy nie miałam tego problemu ale teraz niestety mam...

Po krótkim namyśle ubieram czarną delikatnie rozkroszowaną spódniczkę i do tego zwykłą pudrowo różową bluzkę a na to narzuciłam biały sweterek.

- No, no, no. Mendes padnie jak cię zobaczy. - Mówi Kala na co się cicho śmieje.

- Miejmy nadzieję że nie bo nie chce jechać do szpitala z nim. - Mówię a dziewczyna zaczyna się śmiać. - Czyli mogę tak jechać?

- No wręcz musisz Pani Mendes. - Mówi blondyna na ci się uśmiecham. - Zwalisz go z nóg.

- Lepiej nie bo z podłogi go będę musiała podnosić a to trochę siara. - Mówię.

Coś mam dziś dobry humor. Czyżby to przez Mendesa?

- No w sumie racja. - Mówi dziewczyna. - Lepiej się już zbieraj bo poczeka sobie Shawn trochę.

- Jak kocha to poczeka. - Mówię na co dziewczyna się śmieje. - Dobra to idę!

Zamknęłam drzwi i zaczęłam iść w stronę umówionego miejsca. Przez okno ujrzałam już siedzącego Shawna przy stoliku. Nagrał zauważył mnie przez okno i mi pomachał.

Odmachałam mu i weszłam do ciepłego pomieszczenia. Poprawiłam włosy i poszłam w kierunku zajętego stolika przez chłopaka.

- Hej, mała. Siadaj. - Mówi wstając na co się uśmiecham i siadam.

Pov. Kala

Gdy Zuza poszła cały czas sprawdzałam telefon czy Tom może mi odpisał. Powoli traciłam nadzieję że odpiszę...

Włączyłam sobie muzykę na głośniku i zaczęłam robić edity. Gdy nagle usłyszałam powiadomienie o nowej wiadomości.

To był Tom...



-------------------------

Mam nadzieję że się podobało. xMrs_Feltonx dziękuję za okładkę i też masz tutaj o to ten rozdział. Kolejny będzie dłuższy jak coś. 😉🔥

Dziewczyny Gwiazd I S.M  T.F IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz