poznanie

64 3 1
                                    

Pov Ola
właśnie jadę do mojego brata Marka do Szczecina. Jadę tam zamieszkać i po nagrywać filmy na YouTube. Zostało jakieś 20 minut drogi. Ps jadę pociągiem.
25 min puźniej
jestem już na miejscu czekam właśnie aż Marek po mnie przyjedzie.
O właśnie widzę jego samochód. Marek wysiadł z samochodu i idzie w moją stronę z samochodu wyszedł jakiś koleś w masce. Miał on w ręku kamerę. Kojarzyłam go z filmu więc wiedziałam że to jest kamerzysta. Przywitałam się z Markiem a potem wsiadłam do samochodu. Za jakieś 10 minut zadzwoniła do mnie moja przyjaciółka Justyna. Zapytała gdzie jestem. odpowiedziałam jej że jadę właśnie jestem już w Stargardzie zaraz będę w Szczecinie. Jesteśmy już na miejscu. Od razu zadzwoniłam do Justyny że już dojechaliśmy. Wyszłam z samochodów wzięłam bagaże i poszłam na góre do swojego pokoju się rozpakować. Za jakieś 20 minut byłam już rozpakowana. Poszłam jeszcze do kuchni coś zjeść i położyłam się spać. Rano obudziłam się około 9:00. Zeszłam na dół i zobaczyłam że Marek zrobił śniadanie. Za chwilę zszedł również kamerzysta. Za jakieś 20 minut zjadłam śniadanie. Poszłam na górę przebrać w jakieś ubranie i pomalować. Ubrałam czarne jeansy i  szarą bluzę. Zrobiłam również lekki makijaż. Włosy związane w koka. Po południu pojechaliśmy do parku nagrywać. Nie występowałam w filmach tylko towarzyszyłam w nagrywaniu. Po nagraniu w filmów pojechaliśmy do McDonalda coś zjeść. W  trakcja jedzenia zadzwoniła do mnie moja przyjaciółka Justyna. Odebrałam i zapytałam się po co dzwoni. Powiedziała że też się przeprowadza do Szczecina i że będzie około 19 . Dodała też że nie ma gdzie mieszkać w Szczecinie. Po zjedzeniu pojechaliśmy do domu. Justyna w trakcie rozmowy zapytała się mnie czy mogłabyś się wprowadzić do domu Marka. Ja jej odpowiedziałam że się go spytam. Pytałam się Marka czy Justyna mogłabym mieszkać z nami. On odpowiedział że nie ma problemu.  było około 16:00 Justyna miała przyjechać do Szczecina o godzinie 19:00 więc zadzwoniłam do niej że Marek się zgodził żeby zamieszkała u nich. Justyna ucieszyła się i powiedziała że już jeżdżę. Ja poszłam na górę do pokoju. Usiadłam na krześle i wzięłam telefon zaczęłam przeglądać social media. Nagle przyszedł Marek i  powiedział że nagrywam jeszcze jeden film. Nie chciało mi się nagrywać filmu więc powiedziałam że nie nagrywam. Marek powiedział że jak chce i wyszedł z pokoju. Ja znowu zaczęłam przeglądać social media. Po jakieś półtorej godziny zobaczyłam że jest 18:00. Zadzwoniłam do Justyny zapytam się gdzie jest. powiedziała że za pół godziny powinnam być już na dworcu ale jeszcze dojazdem zajmie jej to jakieś półtorej godziny.
1 godz 20 min puźniej.
Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Byłam pewna że to jest Justyna jednak to nie była Justyna. Był to Olejnik. Przywitałam się z nimi wróciłam do pokoju. Justyna zadzwoniła i powiedziała żeby podać jej adres. Przpomniałam sobie że wcześniej tego nie zrobiłam. Podałam jej adres i się rozłączyłam. Za jakieś 20 minut  znowu ktoś zadzwonił do drzwi.
I zobaczyłam Justyna z 50 walizkami. Nie no żartuję było ich 5. Wpuściłam ją do środka i poznałam z resztą ekipy.

______
Hi people
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Rozdziały będą w soboty,wtorki i czwartki

Siostra Kruszwila/ Łukasz Wawrzyniak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz