Usłyszałam krzyk..dobrze wiedziałam że to krzyk Rose..
Rose ?! Do cholery jasnej ! Gdzie jesteś?!-zaczęłam krzyczeć, lecz to nie pomagało..Rose tak jak i moja matka gdzieś zniknęły.Byłam tak bardzo zszokowana że dalej nie mogłam wydusić ani słowa.
Zaczęłam uciekać, ale oczywiście zapomniałam o tych wszystkich kartonach.. i wywróciłam się w końcu o któryś. Obudziłam sie w szpitalu obok mnie siedziała jakaś dziewczyna.
Jak się obudziłam płakała ale nie miałam pojęcia kim ona jest. Chodź wygladała znajomo...bardzo znajomo.
Nie mogłam jednak sobie przypomnieć kim ona jest.
- Tori ?! Boże kochany ty żyjesz! -powiedziała ze łzami w oczach dziewczyna.
- Co ? A dlaczego miałabym nie żyć ? I kim ty w ogóle jesteś ?- powiedziałam trochę zaniepokojona
-C-Co?...N-Nie pamiętasz mnie ?..-powiedziała coraz bardziej szlochać dziewczyna.
- Przykro mi ale pamietam tylko jak się nazywam..-powiedziałam.
Dziewczyna wtedy wybuchła płaczem i wybiegła z sali..Ja na prawdę nie pamietam dlaczego tu jestem i kim ona była..mam nadzieje że sobie jak najszybciej przypomnę.
Wtedy postanowiłam sprawdzić i wyszłam z sali..przed salą czekała właśnie ta dziewczyna było tam jeszcze dwóch chłopaków..którzy ja pocieszali.. i jakaś kobieta.
-Tori ?!-wszyscy krzyknęli.. oprócz tej dziewczyny co wcześniej była u mnie w sali.
-Kim jesteście ?.. I dlaczego ja tu jestem ?! Co się do cholery stało ?!..dlaczego ona płacze ?- powiedziałam szybko
-..Wiemy że straciłaś pamięć.. lecz z czasem ją odzyskasz kochanie..- powiedziała ta kobieta lekko uśmiechając się.
-..Co?! Ale dlaczego ?!..- usiadłam na krzesła obok nich i wtedy przypomniały mi się pewne dwa imiona.
-Rose ? Alex ? Kim oni są skądś pamietam te imiona..-powiedziałam.
Wtedy ta płacząca dziewczyna i jeden z chłopaków mnie przytulili..
i wtedy..💫C.D.N💫
•Mam nadzieje że ta część wam się spodobała i postaram się jak najszybciej wstawić nową•