Byłam zszokowana. Mój najwiekszy najukochańszy idol na swiecie stoi przede mną, a ja?
-Hej...
Boże jestem nienormalna.
-Hej! -uśmiechnął się do mnie
Jezu jaki on ma super uśmiech ❤
-Ym um. Moge autograf?
-Hahaha jasne
Serio Marlena serio?!
---
Ich koncert był zajebisty. Najlepszy.
Niestety tłum porwał mnie do wyjścia i nie mogłam iść po autograf. Super :)
-Marlena! -ktoś pociągnął mnie ramie.
-ugh? Co jest kurwa.
Ughhh Luke. Tylko skąd zna moje imię?
-Przepraszam księżniczko.
-uugh... - zawstydziłam się
Luke OBJĄŁ mnie i potarmosił moje włosy.
-Może wybierzemy się na małą...kawę?
ZARAZ ZARAZ... CO??
CZYTASZ
Zluzuj gacie ✒ || L.H
FanfictionMarlena nie wie że piszę ze swoim idolem. Luke Hemming nie wie że pisze z miłością swojego życia. #11 in Humor - 18.12.2014 #7in Humor - 22.12.2104