Pomadki ochronne Neutrogena i Bee Natural

21 2 0
                                    

Skoro zaczęłyśmy pielęgnacyjnie mam dla was produkty, które każda z was powinna mieć przy sobie.
Mamy już zimę! Ciężko o sprawdzające się kosmetyki wśród tylu bubli w sklepach.:(
Jeśli chodzi o pomadki wala mi się ich chyba z 50 w szufladzie! 😟 Co jest tego powodem?
Nie trafiłam na taki produkt dzięki, któremu mogłabym zaprzestać kupowanie i testowanie coraz to nowszych rzeczy. Do czasu.
Moje dwa ukochane cudeńka radzące sobie nawet przy mrozach i kojące suche i spierzchnięte usta.
Pierwsza Bee Natural, a konkretnie zapach
Coco Nilla to w 100% naturalna pomadka z wosku pszczelego wyprodukowana w USA, jednak w przeciwieństwie do balsamów do ust marki EOS radzi sobie o wiele lepiej dzięki swojemu składowi. A do tego obłędny zapach...Aż chce się ją zjeść:)

Co do Neutrogeny ma ona dodatek maliny nordyckiej

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Co do Neutrogeny ma ona dodatek maliny nordyckiej. Zapach ma bardzo delikatny, jednak naprawdę przyjemny. Najważniejsze co robi na ustach! Dobrze chroni i naprawia zaniedbane już wargi. Używałam już jej w tamtym roku. Teraz bez tych dwóch nigdzie się nie ruszę!
Cena w rossmannie od 10 do 15zł. 😍

Odkrycie czy bubel?-recenzje kosmetykówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz