141 opis

668 20 3
                                    



— Sehun, o co chodzi? — zapytał pół przytomny, ale jednak zmartwiony Luhan.

— Jakby ci to powiedzieć... — zastanowił się — dodałem wczoraj pewnie zdjęcie na Instagrama, całe szczęście ciebie nie oznaczyłem. — dodał Koreańczyk uciekając wzrokiem od Luhana.

— Jakie zdjęcie? Pokaż. — nakazał starszy.

Sehun sięgnął po telefon ze swoich kolan i poszukał owego zdjęcia w galerii, a następnie nadstawił smartfon przed nos Chińczyka z niemałą obawą.

(jakby ktoś zapomniał o jakie zdjęcie chodzi)

(jakby ktoś zapomniał o jakie zdjęcie chodzi)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


— Cz-czy my wczoraj coś...? — zaczął się jąkać przerażony Luhan.

— Nie, ale mało brakowało. Pamiętam wszystko i skończyło się tylko na lodzie. — zaśmiał się pod nosem wyższy.

— Ty mi? — zapytał kpiąco Lu.

— Nie tym razem skarbie, ty mi. — odpowiedział Se. — byłeś najlepszy. — dopowiedział po chwili, a dzięki temu na twarzy Hana pojawił się soczysty rumieniec.

— Nie zawstydzaj mnie tak. — powiedział Lu chowając twarz w dłoniach. — Może to i lepiej, że nic nie pamiętam. — zaśmiał się cicho.

Nastała głucha cisza, przerywana tylko porannym ćwierkaniem ptaków.

— Lu, chciałbym cię przeprosić, że dodałem takie zdjęcie. Przeze mnie moglibyśmy mieć niezły skandal, jak i problemy, a nie wyobrażam sobie żebyś cierpiał. Wiem jak reagujesz na negatywne komentarze, a w tej sytuacji na pewno by było ich multum. — powiedział łagodnie Sehun i położył swoją dłoń na policzek szatyna, musnął kciukiem jego delikatną skórę, a po chwili złożył czuły pocałunek na miękkich ustach starszego.

Mała odmiana, ale nie przyzwyczajajcie się 🥰
~A

Instagram Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz