40 pov Astoria

1.9K 21 0
                                    

5 minut przed ustaloną godziną spotkania do mojego dormitorium weszła Dafne. Wiedziałam że będę mogła na nią liczyć, chociaż wiem również że nie jest aż tak radykalna jak ja i mój pomysł jej się nie podobał.
- Hejka Daf, ciesze się że już jesteś. Posłuchaj, zrobimy tak, że po jakiejś godzinie imprezy zabierzesz wszystkich na bok i zaczniecie grać w butelkę, a ja ukradkiem zaczaruje naszego wężyka. Mówiłam ci wczoraj kogo wybrałam. Także wezmę go do sypialni i zrobię jakieś fotki, które jutro wrzucę. Mam nadzieję że oni wszyscy pożałują tego, że kiedykolwiek postanowili się jednoczyć.
W tym momencie rozległo się głośne pukanie do drzwi. Spojrzałam przelotnie na siostrę i zobaczyłam jak niechętnie kiwa głową na moje słowa. Wtedy wpuściłam do środka wszystkich przybyłych i zaczęliśmy imprezę. Oczywiście na początku było strasznie sztywno, ale trochę pogadaliśmy i atmosfera znacznie się poprawiła.
Po jakimś czasie Daf zawołała wszystkich na grę w butelkę.
- Imperio - szepnęłam a delikatny promień ugodził przystojnego blondyna.
- Ja idę na razie do toalety - powiedział Draco, zgodnie z moim planem.
- Muszę na chwilę skoczyć do sypialni. Zaraz wracam - powiedziałam korzystając z okazji.
Wszyscy kiwnęli głowami i zabrali się do gry, a ja niezauważalnie wyprowadziłam Draco do mojej sypialni. Szybko pchnęłam go na moje łóżko i zdjęłam z niego ubrania tak aby pozostał w samych bokserkach. Był taki cholernie przystojny, a ja ledwo powstrzymywałam się przed rzuceniem na niego. Usiadłam na nim okrakiem i zsunęłam ramiączka mojej sukienki, tak aby mój biust był dość mocno widoczny. Nachyliłam się nad nim i zrobiłam kilka seksownych zdjęć, które już za niedługo miały zepsuć życie kilku osobom.
Zdezorientowany Draco popatrzył na mnie nagle i powiedział:
- Greengrass, co ja tu robię prawie nagi?
- Imperio - ponowiłam zaklęcie a on ponownie się rozluźnił.
Szybko zeszłam z niego i ubrałam go, po czym usunęłam mu to jedno wspomnienie i szybko wróciłam do reszty gości. Po chwili pojawił się również Malfoy.
- Kurcze, nie czuję się najlepiej, chyba wrócę do dormitorium - powiedział słabym głosem, jednak wszyscy postanowili dać sobie spokój jak na ten jeden raz i dość mocno wstawieni wrócili do swoich dormitoriów.

Instagram || Harry Potter (Dramione)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz