52 pov Hermiona

1.8K 27 0
                                    

Dzisiaj mieliśmy odwiedzić Dracona rodziców oraz poinformować ich o naszych zareczynach. Bardzo stresowalam się reakcją w sumie obu stron. Państwo Malfoy mogą mnie nie zaakceptować, w końcu jestem mugolaczką. Nie wiem jak to wszystko wyjdzie, ale u boku z moim narzeczonym wszystkie problemy zdają się być mniejsze.
Tak więc stałam przed tym domem, w którym wyrządzono mi tyle krzywdy, miałam na jakiś czas tu zamieszkać, być może nawet na zawsze.
Draco złapał moją dłoń i pewnym krokiem wkroczył do domu. Jego rodzice stali przy wejściu poinformowani o tym, że ich jedyny syn zamierza przedstawić swoją wybranke.
- Witaj Draco - najpierw jego rodzice przywitali się z nim. Jego matka była nadzwyczaj wylewna, nie spodziewałam się, że jego rodzice są tak zupełnie inni w stosunku do niego.
- Mamo, tato, przedstawiam wam moją narzeczoną Hermione Granger - tu Draco wskazał na mnie. Na początku zobaczyłam zdziwienie na twarzach Lucjusza i Narcyzy, ale nie trwało to długo, zaledwie po kilku sekundach Narcyza podeszła do mnie i o dziwo delikatnie mnie objęła.
- Witaj Hermiono, miło cię tutaj gościć - powiedziała uprzejmie.
Wtedy podszedł do mnie Lucjusz Malfoy, człowiek którego kiedyś tak bardzo się bałam i z delikatnym uśmiechem ucalowal moją dłoń. Widziałam jak Draco od razu się rozluźnił i pomógł mi zdjąć mój zimowy płaszczyk.
- Zapraszamy na kolację - rozległ się już z głębi domu głos Narcyzy Malfoy.
Udaliśmy się więc do stołu, a reszta wieczoru upłynęła nam w bardzo miłej atmosferze. Rodzice Dracona naprawdę się zmienili i bardzo mnie to cieszyło, bo strasznie bałam się ich reakcji. Teraz już wiem, że mogę się rozluźnić i cieszyć życiem u boku Draco.

Instagram || Harry Potter (Dramione)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz