Rozdział 2

18 0 0
                                    

Rano wstałam w łóżku zobaczyłam na zegarek 10:43 poszłam do łazienki umyć zęby umyłam twarz i ubrałam się w to :

Rano wstałam w łóżku zobaczyłam na zegarek 10:43 poszłam do łazienki umyć zęby umyłam twarz i ubrałam się w to :

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

A następnie poszłam do kuchni byli już wszyscy i jedli śniadanie ja zrobiłam sobie płatki na szybko. Już jutro wylatuje do brata muszej się spakować ale to potem teraz idę do dziewczyn pogadać sobie bo jak wyjadę zobaczymy się dopiero za miesiąc bo przyjadą do mnie i jak dobrze słyszałam od Josha to maja kupić wille niedaleko Ashtona a gdzie dokładnie to nie wiem ale to nie ważne. Dziewczyny znalazłam w pokoju Vanessy tylko dziewczyny nie widziały jeszcze że wyjeżdżam w sumie to tylko one wiec musze im powiedzieć więc siadłam i zaczęłam mówić .
- Dziewczyny musze wam coś powiedzieć - zaczęłam a one popatrzyły zdziwione oczywiście tylko Sky nie była zdziwiona bo ona wiedziała.
- Co się stało ?!!?? - zaczęła panikować Rose
- Spokojnie chciałam wam tylko powiedzieć ze wyjeżdżam jutro - zaczęło się yhhh
- CO ?!? Gdzie!? Kiedy?!? I Poco !? - spytały oburzone i zdziwione
- spokojnie już mówię do mojego kochanego braciszka ( wyczujcie ten sarkazm ) jutro , bo ten cały gang skorpionów dowiedział się jak wyglądam i chcą mnie zabić - powiedziałam spokojnie
- nie możesz tam jechać wiesz jak będziemy tęsknić a o której masz lot - spytała Van a ja właśnie sobie przypomniałam ze nie wiem o której mam lot
- yyy powiem szczerze że nie wiem pójdę się spytać ale za chwile teraz plotki ! - powiedziałam a to ostatnie wykrzyczałam i tak plotkowałyśmy o wszystkim 2 godziny potem poszłam do Josha i się spytałam o której mam samolot dowiedziałam się że mam samolot o 13:45 potem poszłam do kuchni zrobić sobie kanapki z nutellą potem poszłam do salonu byli tam Bliźniaki i Nath oglądali jakiś film siadłam koło nich i też zaczęłam oglądać po chyba 20 minutach znudziło mi się i przypomniałam sobie ze nie zadzwoniłam do "brata„ więc poszłam do pokoju i zadzwoniłam
( normalne Nicol pochylone Ashton )
1 sygnał .....
2 sygnał ......
3 sygnał.....
4 i odebrał
- halo
- Cześć Ashton mam prośbę
- No Cześć ale kim jesteś ?!?
- Serio? To ja Nicole teraz już wiesz ?
- To ty Ni....Nicol ?!?
- Nie Święta Teresa no a co do tej prośby mogłam bym zamieszkać trochę u ciebie?
- Yyy no tak tak tylko jak coś to ja mieszkam z chłopakami
- No no spk no to pa
- Aaa kiedy bedziesz ?
- Jutro mam samolot o 13:45 więc u ciebie będę ok. 18
- No ok to dozoba SMS wyślę ci adres
- No pa pa
I wreszcie się rozłączyłam już mi się nie chciało gadać z nim byłam taka miła blee aż żygać się chce ale nie ważne zobaczyłam na zegarek i już była 19 nie wiem kiedy ten czas tak szybko miną. Idę teraz do garderoby biorę bieliznę i któregoś chłopaka koszulkę i poszłam do łazienki zmyłam makijaż i nalałam sobie wody do wanny dałam olejek o zapachu vanili włączyła jakaś piosenkę i po jakiejś godzinie woda zrobiła się zimna wiec wyszłam i założyłam ubrania które wzięłam przedtem i poszłam na łóżko po 25 minutach usnęłam do krainy morfeusza
——————————————————
I jak podoba się książka ?
500 słów

Bad sister ( Wolno pisane ) Where stories live. Discover now