5

37 2 2
                                    


( Dorm bts )
Jimin: Chłopaki...
Jin: Co?
Suga: Hmm?
V: Czegóż chcesz?
Jungkook: ...
J-hope: mów...
Jimin: Bo jest taka jedna dziewczyna i chciałbym ją tu przyprowadzić. Ona jeszcze nie wie że jestem sławny.
Jin: O to wspaniale przyprowadź ją tu. A ja zrobię coś do jedzenia.
Suga: Ładna chociaż? Ma choć trochę swagu?
V: A lubi się bawić pluszakami?
J-hope: Tańczyć umie?
Jimin: To moja dziewczyna! Nawet niech nikt nie próbuje jej odbić bo źle skończy!
Suga: Dobra dobra przecież my żartujemy
V: Ja nie żartowałem - Jimin spojrzał na niego mordującym wzrokiem
V: A może jednak żartowałem...

Jimin wyszedł z domu wsiadł w samochód i ruszył w stronę domu Jennie. Przy okazji po drodze do niej zadzwonił mówiąc jej że ma jej coś ważnego do powiedzenia.

Jennie pov:
Jimin zadzwonił do mnie około 12 i był lekko chyba poddenerwowany . Szybko wzięłam byle jakie ciuchy poleciałam do łazienki ubrałam to co wybrałam i zrobiłam lekki makijaż. A potem już tylko czekałam na Jimina.

Gdy przyjechał Jimin wsiadłam do jego samochodu a on bez słowa ruszył i pojechaliśmy w nieznanym mi kierunku.

Jennie: Co się dzieje? Miałeś mi coś powiedzieć.

Jimin: Nie wiem jak na to zareagujesz ale... Jestem sławnym piosenkarzem w BTS a teraz jadę zapoznać cię z resztą zespołu.

Jennie: Co?! I ty nic mi nie powiedziałeś przez tyle czasu? Ja bym ci od razu powiedziała.

Jimin: Nie chciałem ci mówić ale... Zbliża się trasa i wyjeżdżam a nie chcem cię okłamywać. W końcu jesteś moją dziewczyną i powinnaś wiedzieć prawdę.

Jennie: Na długa ta trasą?

Jimin: Nie. To tylko miesiąc.

Jennie: A kiedy wyjeżdżasz?

Jimin: Za tydzień...

Jennie: Rozumiem.

Jimin: To tutaj.

Jimin wysiadł z samochodu a ja za nim.  Gdy podeszliśmy pod drzwi złapał mnie za rękę . Weszłam za nim do środka wciąż trzymając jego rękę.
Jimin: Jesteśmy!!!
Jin: Dobrze. Obiad zaraz będzie.
Jimin: Choć do salonu
Jennie: Dobrze.
V: O jakaś ty słodka!
Suga: No no swagu masz więcej odemnie.
J-hope: No Jimin ładną se tą dziewczynę znalazłeś.
Jungkook: Nie zwracaj na nich uwagi.
Usiadłam na kanapie obok Jimina. Zapadła grobowa cisza. Nikt się nie odzywał. Jedyne co było słychać to jak jeden z chłopców tłucze się garami w kuchni.
Jin: Obiad gotowy! Choćcie.
W tej chwili do domu wszedł RM.
RM: Wróciłem!
Jin: To dobrze bo jest obiad!
Weszłam z Jiminem do kuchni i usiadliśmy do stołu. Oczywiście usiadłam obok swojego chłopaka bo gdzie by indziej. Jin tak miał chyba na imię podał nam talerze z jedzeniem i po chwili zaczeliśmy jeść. Z początku było cicho. Aż w końcu odezwał się ten RM czy jak mu tam.
RM: Długo jesteście razem?
Jimin: Znamy się trzy tygodnie ale parą jesteśmy od dwuch.
V: Lubisz bawić się misiami?
Jin: V... Nie wszystkie dziewczyny są takie jak ty.
Jennie: Mogłam sama odpowiedzieć ta to pytanie. Nie mam pięciu lat i prosiła bym żeby nikt z was za mnie nie odpowiadał.
Suga: Uuu jeszcze trochę chłopaki i ją wkurwicie.
J-hope: Lubisz tańczyć?
Jennie: Tak. Tańczę dosyć często i nawet mi to wychodzi. Bynajmniej ja tak myślę.
RM: śpiew czy rap?
Jennie: To i to .
Po obiedzie Jimin zaciągnął mnie do swojego pokoju.
Jimin: Sory za nich. Nie wiedziałem że aż tak będą cię wypytywać.
Jennie: Nawet ich polubiłam. A szczególnie tego V? Tak się chyba nazywał.

Jimin: Czemu akurat on?

Jennie: Słodki jest i taki dziecinny, zabawny, co prawda czasami zadaje głupie pytania lub palnie coś nie tak ale i tak jest uroczy.

Jimin: Mam się czuć zazdrosny?

Jennie: Nie.

Jimin: Czyli tak.

Jennie: Nie. Nie musisz być zazdrosny.

Jimin: Jennie... Jesteśmy parą a wciąż zachowujemy się jak przyjaciele. Przejdźmy na wyższy poziom.

Jennie: Zauważyłam to. Cały czas robimy to co zwykli przyjaciele. I uważam że przyjście wyżej to dobry pomysł.

Jimin: Kocham cię... - przytulił mnie mocno co ja odwzajemniłam mówiąc
"Ja ciebie też Kocham"

Zeszliśmy spowrotem na dół do chłopaków. A oni nic nie mówiąc popatrzyli się na nas a potem wrócili do tego co robili przed chwilą. Usiadłam na kanapie między V a Sugą. A Jimin poszedł do kuchni zostawiając mnie samą z chłopakami. Suga objął mnie ramieniem i zaczął szeptać mi do ucha " Uważaj na Jimina. Z żadną nie był dłużej niż miesiąc" a potem się odemnie odsunął bo wrócił Jimin.

Jimin: Jennie choć odwiozę cię do domu późno już.

Jennie: Dobrze. Pa chłopaki.

Jin: pa

Suga: żegnam

V: Papa - zrobił słodką minkę

Jungkook: Pa

RM: Wpadnij jeszcze kiedyś do nas.

J-hope: Papapa - zrobił dziwną minę i pomachał mi.  

Ubrałam buty i kurtkę a następnie wyszłam za Jiminem z domu. Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy. Droga minęła szybko i już po chwili byłam pod domem. Wysiadłam z auta Jimin za mną.
Podszedł do mnie i pocałował a następnie mocno przytulił.

Jimin: Pa. Zobaczymy się jutro.

Jennie: Pa.

Jimin: Kocham cię

Jennie: Ja ciebie też.

Hejo Misiaczki 😍. Mam nadzieję że rozdział się podobał 🤗. Z góry przepraszam za wszystkie błędy.

Fake Message / True Love / Jimin btsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz