Tajemnicze Słuchawki

World on

Daria obudziła się w pięknej jak i ciekawej krainie. Przed nią stała piękna kobieta, ubrana w białą długą suknię i długie bląd włosy.
  - Witaj, Dario - powiedziała piękna pani.
- Dzień dobry? - powiedziała trochę wąchając się Daria.
- Jestem El Koralia, królowa tutejszej krainy, mów mi Koralia - odpowiedziała El Koralia.
Daria była tak zmieszana, że nie wiedziała co powiedzieć.
- Spokojnie, nic ci nie zrobię. Jestem twoją pradawną kuzynką.
- Czemu tutaj jestem? - Zapytała Daria.
- Wcześniej, była tu kobieta o imieniu Estera, ale Estera niestety, umarła.
- M-moja mama?... - Daria zaczęła sobie wyobrażać mamę w tej cudnej krainie.
- Tak Dario, chcę ci tylko jeszcze powiedzieć, że jeżeli ubierasz te słuchawki, musisz być naprawdę ostrożna, nie prawidłowy ruch, może cię albo umieścić tu na zawsze, albo nigdy nikt już tutaj nie dotrze - ostrzegła ją El Koralia.
- Będę uważać a teraz, po co mnie tu sprowadziliście?
- Po pierwsze, tutaj możesz odpocząć, porozmawiać z przyjaciółmi, być sobą. Po drugie -
  Nagle Daria nieoczekiwanie usnęła.
- Daria! Słyszysz mnie?! Daria! - Mówiła macocha Darii.
- Co się stało? - przebudziła się Daria.
- Pewne państwo znalazło cię leżącą na polu, więc zadzwonili po pomoc.
Daria przypomniała sobie, że założyła słuchawki, i wtedy zobaczyła...
- Jest tu El Koralia?
- K-kto? - Zapytała się macocha.
- El Koralia, królowa tamtejszej krainy.
- Panie doktorze, czy Daria ma jakieś skutki uboczne po lekach?
- Nie mam żadnych skutków, naprawdę widziałam El Koralie! - krzyknęła Daria.
- Kochanie, miałaś ciężki dzień, odpocznij - odpowiedziała zmartwiona macocha.
Daria prawie zaczęła płakać, nikt nie chciał jej uwierzyć, że El Korelia istnieje, i jest królową krainy, której nazwy nie zna.
  Gdy Daria wyszła ze szpitala, w domu czekały już na nią słuchawki.
- Daria! Wróciłaś! - krzyknęła Leopatra.
- Jak dobrze że jesteś, brakowało nam ciebie! - krzyknęła Kleopatra. Daria jednak nie koniecznie cieszyła się z powrotu, wolała zostać tam, w magicznej krainie.
- Słuchajcie, miałam ciężki dzień, pójdę się położyć. - wzięła słuchawki i poszła do pokoju. Ostrożnie nałożyła słuchawki na głowę, i czekała. Po chwili ponownie usłyszała: "World on".
  Daria obudziła się na łóżku w niebieskim pokoju.
- Witaj, El Dario...