Eddie:witam
Rick:no gdzie ty jesteś?
Wade:10 minut już czekamy
Eddie:Już chwila
Eddie:nie pali się przeciesz
Rick:choć a nie pisz
Eddie:dobra
Tony:uciekać kto może, się dobrała ekipa
Bruce:jaka ekipa?
Tony:Rick, Eddie, Wade
Clint:nie zdemoralizujcie go
Eddie:to że mam symbiotna który chce odgryść głowy nie znaczy że jestem złolem
Eddie:nie jestem ani bohaterem ani złoczyńcom
Clint:czyli jesteś neutralny?
Eddie:tak
Rick:teraz już wiem jak venom to robi
Rick:palce Eddiego stają się czarne a venom to pisze
Eddie:ta najgorzej jak gdzieś w pobliżu jest coś ostrego do jedzenia
Rick:no to gdzie ludzie idziemy
Wade:bar najemników
Eddie:KFC
Eddie:mi wszysto jedno
Eddie:grr
Wade:spoko glutku tam jest żarełko
Rick:i Wade nie ma ręki
Clint:venom mu ją odgryzł?
Rick:tak
Rick:Eddiego pokrył venom i mu rękę odgryzł
Wade:i tak odrośnie
Clint:ale ze nazwał go glutkiem?
Rick:nie
Rick:venom był na ramieniu Eddiego a ten ciągle go szturchał patykiem to venom nie wytrzymał i zjadł mu rękę
Eddie:ma za swoje, venoma się nie wnerwia
Eddie:we are venom
Tony:dziwny jesteś
Eddie:a głowę chcesz jeszcze mieć
Tony:chce
Eddie:więc sieć cicho
Wade:trio of warriors
Rick:dokładnie
Tony:czyli?
Wade:troje wojowników
Clint:wam się serio nudzi
Pietro:ej Rick robimy dzisiaj memy?
Rick:jasne
Clint:meme bro?
Rick:tak
Bruce:a byłeś taki normalny
Rick:a ja byłem kiedyś normalny?
Rick:chyba nie
Wade:to cie załatwił banner
Bruce :po nazwisku to po pysku
Rick:uuu bruce pokazuje kły
Bruce:cicho tam młody
Rick:może i młody ale przebojowy
Clint:tu się zgodzę
Tony:i wnerwiający w cholere
Rick:taki dar
Tony:Jesteś dziwny
Rick:dziwny ale sexy
Bruce:Wade ty znowu dałeś mu narkotyki?
Wade:nie, spytaj się naszego opiekuna
Eddie:jestem chyba jedynym normalnym z tego trio
Wade:powiedział człowiek który nieraz mówi my a nie ja i ma w sobie symbionta który zjada głowy
Eddie:jeśli chodzi o psychikę
Rick:ja mam nie normalną psychikę?
Eddie:tak
Rick:cho na solo
Eddie:podziękuję
Rick:co boisz się, że cię pokonam?
Eddie:raczej że venom cię zje
Rick:symbiont na bok maczety też i się bijemy
Eddie:emm
Rick:boisz się?
Eddie:nie
Rick:więc choć
Clint:to się źle skończy
Tony:nah przelatywałem nad tym miejscem to tylko ich wygłupy biją się ale nawet się nie dotykają
Wade:kabel
Bruce:a był taki normalny
Red:on nigdy nie był normalny