11.

580 29 0
                                    

* Milena *
-Milena... Myślę, że się w tobie zakochałem....
CO?! NIALL HORAN SIĘ WE MNIE ZAKOCHAŁ?!  NIE TO NIE MOŻLIWE. 
Nie mogę z nim być. Zniszczę jego życie. 
-Niall ugh nie mogę oddychać. 
-CO SIĘ DZIEJE?! 
-Atak...Paniki....
Niall pomógł mi opanować atak. Siedziałam bardzo mocno do niego przytulona. Wtedy przypomniałam sobie dlaczego miałam atak.
-Wiesz co Niall? Ja chyba też się w tobie zakochałam. 
Nagle poczułam jego usta na moich. Gdy tylko nasze ciała się spotkały poczułam iskierki na całym ciele. Myślę że to ten z którym chcę być na zawsze. W tym momencie do pokoju wszedł Maciek.

-Co tu się dzie.... O widzę, że ktoś się tobą zajął. Wszystko okej? Bo wszyscy się martwią.

-Tak, wszystko w porządku.

I zapadła niezręczna cisza.

- To ja pójdę im powiedzieć że wszystko okej. Zejdziecie na dół cos zjeść?

-Zaraz będziemy.

* Maciek *

Wszyscy byli zaniepokojeni zachowaniem Mileny. Zdecydowaliśmy, że to ja pójdę sprawdzić co u niej. Widok który zastałem w pokoju złamał mi serce. Milena i Niall w łóżku. Nasza rozmowa była bardzo niezręczna. Muszę porozmawiać z Mileną.

-Możemy pogadać?- spytałem ją po kolacji

-Jasne, u ciebie w pokoju?

-Okej widzimy się za 5 minut.

Poszedłem do reszty ekipy jakoś wykręcic się od oglądania filmu. Gdy wszedłem do pokoju, Milena już na mnie czekała.

-Najpierw chciałem się zapytać co się stało że tak szybko wybiegłaś z pokoju. Zachowałaś się jak dawniej.

Wiem, że Milena miała problemy z samookaleczaniem i kiedy to robiła właśnie tak się zachowywała. Ale przecież zapewniała mnie że już się nie tnie...

-Nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale... Głosy się znowu odezwały...I nie wiedziałam co zrobić...

-Nie mów że się poddałaś. Proszę.... tylko tego nie mów...

W odpowiedzi na moje słowa podciągnęła rękawy bluzy. Zabandażowane przedramiona. Aż za dobrze wiem co to znaczy.

-Przecież mówiłem Ci że zawsze możesz do mnie przyjść, że zawsze cię wysłucham i pomogę. A teraz powiedz co zaszło między tobą i Niall'em?

-Niall pobiegł za mną do pokoju, ale było już za późno. Wcześniej dowiedział się o tym że się tne. Przybiegł do łazienki i zaczął płakać. Oczyścił mi rany i położył w łóżku. Potem powiedział że mnie kocha. Ja też go kocham ale co będzie jak ta "wycieczka" się skończy.... A co jeśli jemu jest po prostu mnie żal? Nie wiem co mam o tym myśleć...

-Boże, jak dobrze że cie uratował. Nie martw się przyszłością. Jeśli tak na prawdę cie kocha, będzie się starał utrzymać wasz związek. Jeśli go kochasz zrób to co każe ci serce.

-Chyba już wiem co z tym zrobić.

-A i jeszcze... Sądze, że powinnaś powiedzieć chłopakom co się stało. Bardzo się o ciebie martwili.

-Jesteś taki kochany. Dzięki za tą rozmowę.

-Zawsze moja piękna księżniczko.

Przytuliliśmy się i zeszliśmy na dół. Milene czeka poważna i ciężka rozmowa, ale zawsze może na mnie liczyć.

(Nie) Normalne życie normalnej nastolatki :)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz