Leżę na leżaku i bawię się lalką Barbie, która wygląda jakby spędziła całe życie na solarium. Słońce ogrzewa moje plecy. Mama daje mi jabłko do przegryzienia. Oddycham i nie myślę czy oddycham naprawdę, nie myslę czy to co robię ma sens. Po prostu żyję. Nie przeszkadza mi kiczowatość pomarańczowej Barbie. Nie przeszkadza mi to, że żyję.
YOU ARE READING
AMPLITUDA UCZUĆ
Short StoryO dziewczynie, która właściwie nie wie co się z nią dzieje. Zaczyna ją przytłaczać cały świat. Życie nie jest już takie beztroskie. Ucieka się do rzeczy, o których nigdy by nie pomyślała. Opowieść o poszukiwaniu szczesćcia i o tym czym jest SZCZĘŚCI...