2

333 21 2
                                    

Camila p.o.v

- No co córcia nie stresuj się, nowa szkoła nowy start, Idź i pooznaj jakieś koleżki i spokojnie i tak każdy skupi się na pierszakach - powiedziała mama  wskazując na nowy budynek

- Ok ok pa mamo pa sofi - pocałowałam moją mamę w czoło pomachałam Sofi i wyszłam

No ten budynek wygląda tak jak każdy czyli nudno pierwsza lekcja matemtyka super już się nie mogę doczekać ( wyczuj sarkazm), sala 48 no tak bo ja znam gdzie co jest, będę musiała się kogoś zapytać nienawidzę tego.

Weszłam do środka zobaczyłam jakąś niską blondynkę wpatrującą się w telefon no cóż niska i blondynka nie może być taka groźna idę

- Em przepraszam - powiedziała a ona podniosła wzrok z telefonu

- Co tam? - uśmiechnięła się od razu Jezu też bym tak chciała

- Wiesz może gdzie jest sala 48? - zapytałam niskiej blondynki

- Tak piętro wyżej też mam tam lekcji możemy iść razem - znowu się uśmiechneła  wszytko z nią ok?

- E jasne - lekko się uśmiechnełam

- Jesteś nowa? Nie kojarzę cię - zapytała wchodząc po schodach

- Tak jestem nowa - rozglądam się

- O ok ja jestem Ally a ty? - zapytała prowadząc mnie w prawo

- Camila - uśmiechnięłam się

- Fajnie z kąd jesteś Camila? -  weszła do sali a ja za nią zobaczyłam w środku dwie czarno włose, szczupłe dziewczynę

- Z Kuby - powiedziałam jeszcze się rozglądając

- O jeszcze nikogo z tam tąd nie znałam a i jak Będziesz siadać to nigdy pod oknem tam siedzie Zayn i jego ekipa - Ok kim kolwiek oni są

- Ok - powiedziałam

- Możesz usiąść ze mną zaraz przyjdą moi przyjaciele przed stawię cię - powiedziała siadając w rzędzie przy ścianie a ja obok niej

- Jesteś bardzo miła dzięki - uśmiechnełam się

- Nie ma sprawy w tej klasie nie chciałbym być na miejscu nowej więc od teraz jesteś w naszej paczce i wydajesz się fajna - odwróciła się do mnie


- Dzięki ty też jesteś bardzo fajna ale jak bym mogła się zapytać to dlaczego nie chciałbyś być na moim miejscu w tej klasie? -  o co chodzi?

- W tej klasie jest piątka uczniów, Zayn, Lauren, Normani, Justin, Jaden to są grupa przyjaciół która nie jest zbyt dobra wdają się w bujki, kłucą się nie uczą, piją co po niektórzy ćpają, więc lepiej trzymać się od nich z daleka - Powiedziała smutna Ally

- ok dzięki że mnie ostrzegłaś - powiedziałam po czym usłyszałam jakiś głos

- Co nie znaczy że to  najseksowniejsza klasa w tej budzie - powiedziała wysoka blondyna sidając przed de mną i Ally

- Camila Dinah, Dianah Camila - powiedziała Ally.

- Hej mam jedno pytanie - powiedziała Dianah

- Jakie? - ok to trochę dziwne

- Umiesz gotować? - zapytała

- Coś tam umiem - powiedziałam lekko zdziwiona pytaniem

- To witaj w paczce ktoś e końcu będzie umiał gotować - pomasowała brzuch a ja lekko się zamśmiałam

- Ej moje ciasteczka były dobre - oburzyła się Ally

- To był węgiel Ally - powiedziała Dianah

- Węgej jest zdrowy -  powidziała Ally krzyżyjąc ręce na biodrach a ja z Dianah się zaśmiałyśmy

Po chwili naszego gadnia o pierdółach do klasy weszła para tak myślę bo trzymają się za ręce

- Shawn, Arina poznajcie Camile, Camila poznaj najsłodszą parę w tej szkole - powiedziała Dianah

Zapoznałam się z Ariną Shawnem i jeszcze Austinem, gadaliśmy jeszcze pierdoły a aż zaczoł dzwonić dzwonek i do klasy weszła chyba ta ekipa o której mówiła Ally jedna ciemna dziewczyna ona się wydaje miła za nią Czarno-zielono włosy chłopak ok on nie wydaje się już taki przyjazny a za nim bardzo ładna dziewczyna ma piękne zielone oczy i dużo tatauaży a za nią dwóch chłopaków a na których nie zwróciłam uwagi po zapatrzyłam się na zielonooką dziewczynę

- Powiem ci kto jest kto ale uwierz Camila lepiej z nimi nie rozmawiaj - powiedziała Ally

- Ok - powiedziałam

- Ta czarna to Normani, ten w zielonych włosach to Zayn, obok Normani to Lauren zielono oka  piękność, późnej jest Justin przystajniak, i Jaden - Lauren piękne imię

- Ok a te dwie dziewczyny w środkowym rządzie - wskazałsm na dwie czarno włose

- To Kehalni i Halsey nie są normalne w sumie chyba tylko gadałam z nimi dwa razy - pwoedziała po czym ułyszałyśmy  głos nauczycielki

- Witajcie zanim zaczniemy lekcjie chciałabym wam przedstawić nową ucznice wskazała na mnie  - a ja poczułam wszystkich wzrok na sobie a szczególnie Lauren jezus ona na mnie patrzy - powiedz ja masz na imię i powiedz coś o sobie - uśmiechneła się nauczycielka

- Mam na imię Camila jestem,z Kuby mam młodszą siostrę - powiedziałam bardziej czując wzrok Lauren

- Dobrze Camilo witamy cię serdecznie w naszej klasie i szkole a teraz zaczynamy lekcjie - powiedziała nauczycielka a ja na chwilę złapałam wzrok z Lauren ale ona po chwili go przerwała serio ma piękne oczy a z tymi tatauażyami wygląda seksonie Jezus Camila przetań


*********

Reszta lekcji odbyła się bez jakiś wrażeń, następna wychowacza super, dobra muszę znaleźć swoją szafkę numer 36

- Szukasz szafki? - zapytał Shawn

- Tak - powiedziałam a ona wystawił rękę żebym dała mu kartkę


- Oj stara współczuję ci masz szafkę koło Lauren Jauregui - super no lepiej być nie może - to tu tutaj - wskazał na szafke na kuńcu korytarza

- dzięki wydzimy się na wychowawczej - powiedziałam i zaczełam się kierować do szafki

- do zoba - powiedział i odszedł

Szafka Lauren wygląda jak inne dziwne spodziewałam się jakiś napisów np jak. Jebać szkołe czy coś w tym stylu ale nie ma

Dobra wpisz kod i pociągnij

3789 ciągne i nic no Camilka i jej szczęście odcienek pierwszy dobra spróbuję jeszcze raz 3789 ciągne i nic
Super

- Przesuń się - usłyszałam głos za plecami odwróciłam się i to Lauren o mój Boże daj mi jeszcze żyć w tej szkole

- Em ok - odsunełam się

- Daj swoją kartkę - powiedziała patrząc mi w oczy

- Po co? - powiedziałam a ta wstcheneła

- chcesz mieć otwartą szafke czy nie? - lekko warkneła

- t-tak - podałam jej kartkę

Lauren wpisała, numer i mocno pociągneła a szafka się otworzyła

- Dzięki - powiedziałam i podeszłam do swojej szafki

- Zapomnij - powiedziała i poszała w stronę klasy

Ok to było dziwne


















































Drugs & love / Camren  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz