Po misji C która okazała się misłą na poziomie A, zespołu Naruto. Teraz uciekał Naruto przed mieszkańcami wioski. Wiedział jak będzie się bronił będą bardziej brutalni. Tak był Ninja, ale dobiero Genin a nawet jeśli da radę paru wieśniaków pokonać to nie tą ilość która go goniła. Znalazł w lesie starą chatkę i się tam ukrył. Po półgodzinie dalej nic nie słyszał. Był zły na Kakashiego, swojego jonina z drużyny. Kakashi skupiła się tylko na Sasuke Uchiha a na nim i Sakurze to nie. Zaczął się rozglądać po chatce i znalazł bardzo starą książkę. Tam było 7 małych czerwonych kamyków i jakaś kartka z jakimś dziwnym kołem. W rogu było napisane że musi to narysować krwią i bić na środku. Bo były jeszcze rany przez wieśniaków to zaszął to rysować i tam gdzie były mniejsze kółka dał tam kamyki. Po tym usadł na środku dał chakre do rąk i dał je na podłogę. Po chwili poczuł ból w piersi...***********************************
158słówSasunaru- I jak?
Ankapanka-To takie smutne;_;
Sasunaru-No wiem... miało tak być.
CZYTASZ
Homunculus to też człowiek
FanfictionNaruto x FMA crossover UWAGA! YAOI I YURI! KTO NIE LUBI NIE CZYTA! -parring: ItaNaru Sakura hating(na poszotku) Sasuke hating _________________________________________ Wszystko zaczyna się przed egzaminem chunin, Naruto staję się Homunculusem.