steve: bucky pakuj się jedziemy na tydzień do wakandy
bucky: czekaj co? przecież mówiłeś że nie możemy jechać bo masz jakąś misję
steve: no i co z tego, poprosiłem furego o wolne i się zgodził, jedziemy czy nie?
bucky: daj mi dziesięć minut bejb
*10 minut później*
bucky: *macha do wszystkich* goodbay MOTHERFUCKERS