*plac zabaw*
steve: który to twój?
strange: ci dwaj *wskazuję na tony'ego i peter'a* a twój?
steve: *wskazuję na bucky'ego*
steve: *widzi że bucky zaczyna bić tony'ego*
steve: BUCKY ODŁÓŻ TEN KIJ BO NIE BĘDZIE CAŁUSA >\\<
*plac zabaw*
steve: który to twój?
strange: ci dwaj *wskazuję na tony'ego i peter'a* a twój?
steve: *wskazuję na bucky'ego*
steve: *widzi że bucky zaczyna bić tony'ego*
steve: BUCKY ODŁÓŻ TEN KIJ BO NIE BĘDZIE CAŁUSA >\\<