szpital...

1.3K 52 111
                                    

(Yoshi)

O boze czemu sie zgodzilem...
Ale dobra napije sie z nim yyy stop przecież jestem autem wiec nie moge sie napic, ale dobra spytam sie czy moge u niego spac tylko ze na kanapie ;)

Y-yy... nexe

N-tak kochanie

Y-nie mow tak do mnie! Ale dobra bo jak chcesz sie ze mną napic to wtedy nie bede mogl jechac autem wiec moge u ciebie spac np na kanapie?

N-pewnie... czuj sie jak u siebie... koch- yoshi <3

Y-(wdech) dzieki

Mineło ok.2 godziny i powiedzialem mu ze ide spac, w srodku nocy chcialem sie przykryc bo wykopalem koc xD
I poczulem oddech na szyji, patrze a tam NEXE przytulający sie do mnie

Y-Nexe!! Co ty robisz?!!??!

N-nie umialem zasną wiec tu przyszlem

Y-czy mozesz mnie opuścić prosze

N-czemu? mi jest wygodnie...

Y-bo na przyklad mam DZIEWCZYNE!

N-a... okej (odszedł z glową w dól do łazienki i czasnoł dzwiami)

(Yoshi)

O boze co ja zrobilem chyba mu przykrosc zrobilem...
Pójdę tam i go przeprosze

Y-nexe... moge wejsc

N-...

Y-zaraz wywaze te dzwi odpowiesz czy nie! Nexe!

N-...

Y-dobra sam chciales (jeeb)

Y-nexe? Hyy.. NEXE! Niee co ty zrobiles dzwonie po karetke (wybiera numer)
Halo?! Karetka prosze przyjechac!

W szpitalu

Y-hyy.. NEXE TY ZYJESZ!

N- co c-o sie stalo cemu mam reke w bandażu?!

Y-(mowi zaplakany) p-przez ze mnie tu wylądowales i to wszystko moja winaa...!

N-ale co sie stalo a nie przez kogo debi-kochanie...

Y-(opowiada co sie stalo ^)

N-nie to nie twoja wina kochanie ino moja bo jestem debilem i sie pociolem (placze)

Y-dobra nie wazne co sie stalo teraz ty jesteś wazny...

N-yoshi moge ci cos powiedziec na ucho

Y-noo... kochanie

Wtedy nexe mnie pocalowal ale tak namiętnie, spodobalo mi sie to ... ale wiedzialem ze mam dziewczyne

Y-przepraszam nexe musze wyjsc...

N-yoshi nie! Nie zostawiaj mnie tu! Yoshi nieee! ( chce wsać ale jest pod kroplówkami)

(P-pielegniarka)

P-prosze tu zostac!

N-nie! Yoshie nieeee.....!!!!!

(yoshi)

Wyszlem po to by zadwonic do mojej dziewczyny ale ona zadwonila pierwsza i powiedziala
-muszę ci cos powiedziec
(Y)-ja tez, dobra ja pierszy, jestem gejem.
-a ja cie zdradzam z ewronem

Zatkalo mnie, ale powiedzialem ze zrywamy i ona tez tak powiedziala, przyszlem do nexe

Y-nexe nie placz

N-nie placze, tylko oczy mi sie pocą

Y-taa nocą ale no chcialem sie spytac cz-czy chcesz b-byc mojim chl-chlopakiem...

N-TAK

i tak zostali parą

Ciąg dalszy nastąpi

Słow:426

*zostaw gwiazdkę*

Nexe X Yoshi // Uwaga cringe :&quot;D Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz