Pov Henryk
Czyżby to była moja córka ? Violetta nie powie mi prawdy lecz warto spróbować chciałbym w końcu wiedzieć co się stało , myślałem że ona mnie kocha dlaczego miałaby mnie opuścić przecież nie byłem złym chłopakiem gdybym tylko dostał jakiś znak z jej strony zacząłbym działać a może ona jest zamężna ? ochhh przestań w końcu tyle myśleć zacznij działać
Pov Rey
Moja kochana córeczka znów jest ze mną całe sześć lat jej nie było bardzo się stęskniłem za nią ale jedno mi nie daje spokoju czyje to dziecko no dobra wiem że letty ale mogła mi powiedzieć pomógłbym jej nie byłaby sama ale czy to przez to wyjechała? niemożliwe musiało być coś jeszcze a ja się tego dowiem muszę poznać prawdę
Szpital wchodzą Rey i Henryk pogrążeni w własnych myślach kierują się do sali nr 208
- Cześć córeczko \ Letta - powiedzieli jednocześnie
- Witajcie - odpowiedziała letta z uśmiechem - nie musieliście przychodzić
- Nawet tak nie mów- zaprzeczył Rey - a gdzie jest ta mała ?
- Jest na badaniach tato ona ma na imię Melek - odpowiedziała
- Posłuchaj - zaczęli razem chłopaki - musimy poznać prawdę - skończyli razem
- Powiem wam tylko niech się to wszystko uspokoi najpierw muszę porozmawiać z dziewczynami i wszystko wam wyjaśnimy obiecuję - zakończyła swój monolog
- Niech będzie ale ....- zaczął pikać zegarek reya więc wyszedł do łazienki
Henryk spojrzał na swoją dawną ukochaną tak bardzo chciał spróbować jej ust jeszcze raz
- Henryk...- zaczęła letta lecz wpadł Rey i zaczął mówić - henryk.... szybko.... misja ktoś chce się dobrać do burmistrza
Henryk kiwnął głową i wyszedł po tym jak się pożegnał
cdn...
Dawno mnie tu nie było miałam dłuuugą przerwę hehe ale postaram się ustatkować i zacząć dodawać rozdziały regularnie
wasza balsano
CZYTASZ
Melek ( Kontynuacja Córka Mojego Szefa ) Niebezpieczny Henryk
Fanfikcekontynuacja opowieści Córka mojego szefa niebezpieczny henryk Violetta i jej córka Melek po 6 latach wracaja z Buenos Aires do Svellviev Violetta w wieku 15 lat zeszła w ciążę z Henrykiem Musiała wyjechać aby drex nie zemścił się na niej za wpakow...