Jest to moja wymyślona kraina, omówię z najprostszych słowach o co w niej chodzi Oki? Ok.
Yoru jest to świat gdzie jest 6 kontynentów różniących się od siebie i to bardzo.
Pierwsza jest to kraina elfów, to ją najbardziej rozpisałam [nie żałuję].
Sama nazwa nas trochę oszukuje, ponieważ żyją też na niej ludzie. Jednak te dwie rasy są ze sobą bardzo skłócone od wielu lat.Drugi "kraj" o ile mogę to nazwać, jest to mniej rozwinięty technologicznie od pierwszego jednak "Leaf bardziej skupia się na rolnictwie. Kontynent jest bogaty w różne okazy owoców, zwierząt czy surowców mineralnych. Jest tam też rozwinięta turystyka.
NIE ma żadnych sprzeczek itp. są raczej komprowisowi. Jednak to wynika z ich natury i kultury.Trzeci kontynent jest bardzo zależny od drugiego. Stworzenia tam często wywołują protesty, wojny domowe, znajdowanie niewinne dzieci w lasach czy śmietnikach czy inne dość nieprzyjemne rzeczy dla kraju "Deaf. Nie mają dobrych warunków do życia a większość pożywienia jest wyrzucane, okropne choroby zabijają, pożary, masowe morderstwa. Brak jakiekolwiek organizacji, obojętność i znudzenie tym wszystkim przedstawicieli jeszcze bardziej jest niszczące dla tego miejsca.
[Długo zastanawiałam się jak mogę opisać to miejsce...i myślę że opis naszego świata jest tu idealnym opisem tej "wymyślonej przez dziecko" krainy. Pasuje tu idealnie, chodź z drugiej strony jest mi niesamowicie przykro że tak naprawdę jest.]Postaram się dopisać wszystkie jednak moim zdaniem odechciało by się wam tego czytać. Spróbuje edytować ten rozdział jak najczęściej uwu.
CZYTASZ
Mój Wymyślony Świat Czyli:
HumorAutorka z Nibylandii pisze o swoim wyimaginowym świecie i postaciach. OC: Oryginal character Raczej każdy to wie ale no cóż warto napisać. Postacie moje, wszystko co jest w tej książce należy do mojego dziwnego mózgu, mam nadzieje że możesz wybacz...