Przestał wierzyć, że ma bratnia duszę już dawno temu. W ich społeczeństwie przecież każdy słyszał rozpacz swojej drugiej połówki, a Shouyou nie słyszał łkania w swojej głowie ani razu.
Sam płakał dość często... właściwie to bardzo często. Kolega śmiał się kiedyś z niego, że nadrabia tym za dwoje i temu ten drugi nie roni łez.
Raz jeden tylko usłyszał cichy szloch, tuż po meczu z Date Tech. Może to był zwykły przypadek, lecz zaczął się rozglądać. Jest tutaj? Kibicowała drugiej drużynie?
Widział jak druga drużyna płacze, z minami świadomymi upadku i znany ze swojej wrażliwości sam uronił kilka łez.
Poczuł na sobie spojrzenie Aone Takanobu.
//moje własne soulmates au, wczoraj nie było ponieważ cały dzień spędziłam w doborowym towarzystwie kochanej Ali.
CZYTASZ
Słoneczniki {Haikyuu}
FanfictionJesteśmy słonecznikami, ponieważ każdy chce być jak najbliżej słońca.