~Zdjęcie~ KiriBaku/BakuShima

4

Pov. Ashido

Czekałam na chłopców przed salą myśląc czy czegoś nie zapomniałam. Jest to mała, nie używana sala, w której zostały zaklejone okna. Kamery schowane. Wszystko gotowe.

Idą już!

- Bakubro, o co chodzi - zapytał Kirishima, który był ciągnięty przez babę z okresem.

- Zamknij się i nie marudź

W tym momencie wepchnęłam ich do sali i zamknęłam drzwi na klucz.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pov. Bakugou

- Otwieraj ty różowa kupo! - rzuciłem się na drzwi

- Jak je zniszczysz będziesz miał problemy. Dobra, nie przeszkadzam - Dlaczego ja się na to zgodziłem?

Uderzyłem ścianę.

- Bakubro?

- Zamknij się i znajdź coś co nam pomoże się wydostać

Po przeszukaniu całego pokoju byliśmy pewni że Ashido wszystko przygotowała. Znaleźliśmy kilkanaście kamer, które zasłoniliśmy innymi przedmiotami.

- To... co teraz...? - zapytał niepewnie czerwonowłosy

- Masz telefon?

- Jasne, a ty nie?

- Padł mi, dzwoń po kogoś niech nas wypuści

- Nie ma zasięgu

- Świetnie. Po prostu świetnie. Jesteśmy uwięzieni prawdopodobnie do jutra w tej starej klasie! - zacząłem chodzić w kółko prawie równając z ziemią Kirishimę.

- Bro uważaj! Skoro i tak jesteśmy tu zamknięci... może pogadamy?

Usiedliśmy pod ścianą i zaczęliśmy rozmawiać tak naprawdę o wszystkim. Dawno nie gadało mi się z kimś tak przyjemnie. Po pewnym czasie poczułem jak Shitty Hair kładzie swoją głowę na moim ramieniu i zasypia.

Jestem pewien że moja twarz przybrała kolor włosów obiektu moich westchnień, jednak mimo to niewiele myśląc włożyłem dłoń w jego włosy.

Były miękkie, przyjemnie... po prostu wspaniałe. Zacząłem się przyglądać chłopakowi i zrozumiałem, że już od dawna mi się podoba.

Szkoda tylko że na pewno podoba mu się ktoś inny. Z tym ciałem, jego uśmiechem i charyzmą to aż dziwne, że jeszcze nikogo nie ma.

Zabrałem rękę z jego włosów i zdecydowałem że jak się obudzi zapytam się czy jest kimś zainteresowany. Może jednak mam jakieś szanse?

***********************************
Nie wiem co się dzieje, ale nie przyzwyczajajcie się do tak częstych rozdziałów, bo moja leniwa osobowość na to niepozwoli. Mam nadzieję że rozdział się podoba i przepraszam za wszelkie błędy, nie będę zła jeśli mnie poprawicie.