Piąta ofiara

46 6 0
                                    

Chyba śmiało można stwierdzić jeszcze jedna. Number five. Nie ma co się rozpisywać i monologować a zatem :

Jego ofiara siedzi na kamiennej podłodze. Ma wydłubane oczy. Jej puste oczodoły skrywa czarna aksamitna opaska. Jej stopy są przyszyte do nadgarstków a dłonie do kostek. Popękane usta drżą z nieukrywanego strachu. Z uszkodzonej twarzy nie spływa jednak ani jedna łza. Myśliciel obserwuje jak bezgłośnie czeka na zakończenie swojej egzystencji. Kobieta jest naga, a jej ciało pokrywają blizny. Zębów została tylko połowa. Zdarte gardło jest zaczerwienione od duszenia i nosi ślady dłoni. W łopatkach tkwią centymetrowe gwoździe. Ciche rzężenie od czasu do czasu daje znać, że wciąż w pomieszczeniu przebywają dwie żywe osoby.

Dwie żywe.. hmm. Do czasu. (:

Ofiary mojego umysłuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz