1. Tylko jeden... PIEPRZONY SCHODEK

26 2 15
                                    

Jak zwykle wracałam z budy dla debili zwanej szkołą. Nienawidzę tego miejsca. Zero spoko ludzi. Zero ładnych chłopaków. Zero przestrzeni i osobistości.

Trzecia klasa liceum jest ciężka. Jak cholera. Ale żyć dalej trzeba. Jakoś... Wróciłam z powrotem do mojego domu. Jak zwykle nikogo nie ma, rodzice pracują 24/7 i prawie nigdy nie mają dla mnie czasu. Postanowiłam pójść do mojego zaciszu. Wzięłam telefon i włączyłam Wattpada. Uwielbiam Countryhumans! Mówiłam o tym? Nie? To mówię!! Kocham je a zwłaszcza szhip GerPol. Od kiedy pamiętam to czytałam ten ship. Ale oczywiście też inne. RusAme, RusGer, RusPol i długo by wyliczać.

Tak wiem, mam dziwne upodobania. I jak zwykle w tym liceum nie ma nikogo kto też się tym interesuje! Bo po co!?

No to walnęłam torbę z książami w kąt i uwaliłam się na łóżku zatopiając oczy w lekturze. Była tak ciekawa i taka no po prostu PIĘKNA, że no tak se leżałam do wieczora. Z transu wybudził mnie głód. Więc musiałam po prostu iść coś zjeść bo okresu dostaje jak czegoś nie zjem gdy jestem głodna.

Schodząc po schodach (masło maślane) źle stanęłam na jednym z wyższych stopniach i wyjebałam się. Na koniec jebłam głową i ten taki patyk podtrzymujący poręcz i straciłam przytowność.

~ Zajebiście! ~ pomyślałam przedtem i nastała ciemność.

...

...

...

Woah... Ale mnie głowa boli... Ja pizgam, masakra. Chyba od leków przeciwbólowych nie odejdę przez tydzień. Otworzyłam oczy a świat zawirował ale trochę widziałam. Nie był to mój dom.

Ktoś mje uprowadził!

Gdy już odzyskałam poprawny wzrok ogłuszył mnie jakiś krzyk chłopaka.

? - Chodź tu! Wstała!

L (Lidia) - Kurwa, zamknij łeb...

Warknęłam i odwróciłam się w stronę "krzykacza". Zapomniałam na jakiś czas jak się oddycha. T- to był...

?? - Nie musiałeś się tak drzeć Niemcu zasrany.

Powiedział...

N (Niemcy) - Jasne Polen, ale byś nie usłyszał.

L - Chyba za mocno piznęłam głową...

Szepnęłam do siebie.

P (Polska) - Witamy nieznajomą.

L - Lidia.

Mruknęłam w stronę kraju.

P - Rozumiem.

L - Co ja tu robię?

Zapytałam zmieszana. Co ja tu robię do chuja pana?!

P - Tego nie wiemy.

N - Musimy się zapytać Rosji bo to on cię przyniósł.

P - Pijak pieprzony...

Burknął Polonia. Ja natomiast postanowiła wstać jednak gdy to zrobiłam przewróciłam się na fotel na przeciwko na którym siedział Niemiec.

L - O0F...

P - Został mojego Niemca poczwaro jedna!

Wrzasnął Polska i rzucił się na nas. Usadowił mnie agresywnie na kanapie na której dotychczas leżałam.

L - Nie tak nerwowo. Nie zabiorę ci go. No chyba, że Rosja...

Zaśmiałam się na ten ship RusGer.

W świecie Countryhumans [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz