chyba po drodze
zgubiłam coś swojego
być może mieniło się
błyskiem morza
i drżało jak
schwytany ptakprawdę mówiąc
nie pamiętamnie wiem kiedy to
zgubiłam
prawdopodobnie nocą
(kochałam noc)księżyc był wtedy
seledynowy
i pamiętam że
tak bardzo się
w niego wpatrywałam
że zgubiłamtylko nie wiem
coi to właśnie boli
najbardziej(jak sól sypana
na ranę)
YOU ARE READING
Wicher w głowie gna
Short StoryWyrwane z kontekstu fragmenty, wiersze, dziwne twory. MaryWitcher, styczeń 2020