Rozdział 4

1K 19 5
                                    

Otwieram zaspane oczy i próbuje się przeciągnąć ale uniemożliwiają mi to ramiona oplatające moje ręce. Otwieram szerzej oczy i widzę Tymka , który nadal śpi. Oddech ma równomierny , zamknięte oczy. Wygląda tak spokojnie. Zaczynam delikatnie głaskać go po włosach. Miał przeraźliwie miękkie włosy. Zaczął mruczeć i delikatnie otwierać oczy. Poluźnił uścisk więc mogłam wydostać drugą rękę. Położył ręce na mojej talii i przysunął mnie do siebie.

- Hej , skarbie. - zachrypnięty głos dodawał seksapilu mu. Rozpływałam się normalnie.

- Hej , Tymek. Wstajemy ?

- O nie. Wstaniemy jak się dobrze zajmę tobą.

Nawet nie zanalizołam to co chłopak powiedział gdy poczułam jego usta na moich. Oddawałam każdy pocałunek. Zjechał pocałunkami na szyję , obojczyk zostawiając tam świeżą malinkę. Zjechał jeszcze niżej bawiąc się moimi piersiami. Lizał , podgryzał przez co doprowadzał mnie do szału. Skończył bawić się moimi piersiami i zjechał na brzuch. Zostawiał mokre pocałunki na moim brzuchu i kreślił ścieżkę. Zaczął całować moje podbrzusze , wewnętrzną część ud , specjalnie unikając mojej kobiecości. I tak byłam już bardzo mokra a on jak na złość unikał tego miejsca. Wreszcie doczekałam się. Rozszerzył moje uda i zaczął lizać językiem po mojej kobiecości. Robił to tak delikatnie a ja dyszałam jak pojebana. Przyspieszył ruchy a ja już nie kontrolowałam swoich jęków. Włożył dwa palce w moją dziurkę i zaczął szybko nimi poruszać. Dawał mi tyle przyjemności. Przyspieszył jeszcze bardziej swoje ruchy a ja wiedziałam że zaraz dojdę. Miałam już osiągnąć szczyt gdy chłopak przestał. Popatrzyłam na niego morderczym wzrokiem a on uśmiechnął się cwanie. Nałożył kołdrę na siebie , pochylił się nade mną i mocno mnie pocałował. Nałożył prezerwatywę i mocno we mnie wszedł. Oplotłam nogi na jego biodrach i zaczęłam poruszać biodrami w rytm chłopaka. Chłopak w pewnym momencie trafił na mój punkt G więc dostawałam o wiele więcej przyjemności. Jęczałam przy jego uchu i głośno dyszałam. Położyłam głowę na poduszce , zamknęłam oczy i oddałam się przyjemności. Chłopak rytmicznie we wchodził i wychodził. Orgazm zbliżał się bardzo szybko więc po paru pchnieciach doszłam.

- Kurwa , Tymek. - wydyszałam.

- Nawet nie wiesz jak seksownie wymawiasz moje imię. Jeszcze jak pomyślę w jakiej sytuacji. - posłał mi cwany uśmieszek.

- Nie przyzwyczajaj się. Wstajemy.

Wstałam z łóżka i poszłam do szafy żeby wybrać bieliznę i ubrania. Wzięłam czarny koronkowy zestaw a do tego czarne rurki z dziurami na kolanach i do tego czarny koronkowy crop top.

- Ty idziesz teraz się myć czy po mnie ?

- Idziemy teraz się myć.

- Idziemy ?

- No tak. Chodź , skarbie.

Chłopak pociągnął mnie do łazienki , gdzie tam weszliśmy od razu pod prysznic. Puściłam wodę i powoli byłam swoje włosy. Chłopak z fascynacją patrzył na moje jakby było to 8 cud świata. Spłukałam pianę z włosów i odwróciłam chłopaka. Teraz to ja mu myłam włosy. Położyłam ręce na jego głowie i robiłam kuliste ruchy rękami. Tymek złapał mnie w talii i przyciągnął do siebie. Rozpraszał mnie jego dotyk ale nie pokazywałam tego. Dalej mu myłam włosy gdy on rozszerzył moje nogi i włożył dwa palce w dziurkę. Zassałam powietrze i szybciej zaczęłam oddychać.

- No dalej , możesz myć. - wychrypiał.

Myłam mu te miękkie włosy gdy on poruszał palcami. Czym szybciej myłam mu te włosy on przyspieszał ruchy. Gdy skończyłam i miałam spłukiwać pianę , on przyspieszył maksymalnie ruchy i już po chwili doszłam.

- Ohhhh. - zajęczałam.

Spłukałam mu pianę , umyliśmy się i mogliśmy wyjść z kabiny. Szybko się wytarliśmy , ja jeszcze nałożyłam odżywkę i mgiełkę. Ubrałam bieliznę i zaczęłam myć buzię i żeby , co uczynił też chłopak. Nałożyłam też maseczkę , później spray do oczyszczenia i nawilżenia twarzy , tonik w sprayu do ściągania porów , preparat , gdzie połączona jest woda i związki odżywcze i krem. Ubrałam się i zaczęłam suszyć włosy. Tymek zabrał mu suszarkę i on mi suszył włosy. Następnie ja wyprostowała włosy a on wysuszył. Wyszliśmy z łazienki i ruszyliśmy do kuchni. Tam zjedliśmy śniadanie , gadając na różne tematy.

- Dobra , będę się zbierał mała.

- Dobrze.

- Napisze do ciebie jak już będę w domu. Do zobaczenia , jutro.

Podszedł do mnie i musnął moje usta. Poszedł na przedpokój ubrał się i na odchodne powiedział :

- Ubierz jutro ten zestaw bielizny.

I wyszedł z mojego mieszkania

Mów mi Tymek ok ? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz