Rozdział 5

869 13 11
                                    

Zadzwoniłam pośpiesznie do dziewczyn i zaprosiłam je do siebie. Od razu się zgodziły więc umówiłyśmy się za dwie godziny. Umyłam naczynia i poszłam się ubrać i umalować. Wybrałam plisowaną czarno-białą w kratę spódnice , koronkowy top i podkolanówki. Pomalowałam się tak jak zwykle. Miałam jeszcze z jakąś godzinę więc poszłam trochę ogarnąć mieszkanie i zamówić jedzenie. Jak na zawołanie gdy skończyłam sprzątać zadzwonił dzwonek.

- Dzień dobry , to będzie 75 zł. 

- Kartą będę płacić.

Przybliżyłam się do terminala i zapłaciłam. Miałam już zamykać drzwi , gdy dostawca wszedł do mojego mieszkania i zamknął drzwi na wszystkie zamki.

- Co pan robi ?!

Nic nie odpowiedział tylko przybliżył się niebezpiecznie.

- Spytałam się co pan robi ?!

- Mam na ciebie ochotę maleńka. Chodźmy na szybki numerek.

- Pogięło pana ?! Ma pan stąd wyjść.

- Śmieszna jesteś.

Złapał mnie w talii i przyciągnął do siebie.

- Nie krzycz bo i tak to nic nie da. Gadaj , gdzie jest sypialnia.

Cała we łzach zaprowadziłam go do sypialni. I tak , nie mogłam nic zrobić. Zamknął pokój , przyciemnił rolety i pociągnął na łóżko. Rzucił się na mnie , rozerwał ubrania moje i swoje. Zaczął mnie całować po całym ciele. Zjechał do mojej kobiecości i zaczął ją lizać. W ogóle nie było to dla mnie przyjemne. Gdy skończył , założył prezerwatywę i wszedł we mnie. Poruszał się we mnie jak ogier. Brał co chciał a ja cierpiałam. Po paru pchnieciach doszedł. Myślałam że już skończył ale nie , on obrócił mnie tyłem do siebie i znów wszedł we mnie. Znów wchodził i wychodził ze mnie. Robił ze mną co chce. Następnie pociągnął mnie na biurko i znów we mnie wszedł. Płakałam i błagałam żeby przestał jednak to nic nie dawało. Jeszcze szybciej się we mnie poruszał. W pewnym momencie wyszedł ze mnie i obrócił do niego.

- Klękaj !!

- Co ?!

- No , klękaj. Chyba wiesz co masz robić.

Popatrzyłam się na niego z obrzydzeniem i łzami w oczach. Klęknełam i zaczęłam robić mu dobrze. Dla mnie to była udręka a dla niego sama przyjemność. Chwilę później poczułam jak doszedł w moich ustach.

- Grzeczna dziewczynka. Nie myśl że to koniec. Tu masz adres. Masz jutro przyjść do mnie. Znów się zabawimy. Jak tego nie zrobisz , gorzko tego pożałujesz.

Ubrał się i jakby nic się stało wyszedł z mieszkania. Ja się znów ubrałam i umyłam. Dopiero wtedy dziewczyny przyszły.

- Hej. Przepraszamy że dopiero teraz jesteśmy ale takie korki były że szok.

- Nic się nie dzieje. - odpowiedziałam cicho.

- Ejjj co się dzieje ?

- Mów. 

- Tymek coś zrobił ?

- Nie. - i się rozpłakałam. 

Dziewczyny od razu mnie przytuliły i głaskały po włosach.

- Co się dzieje ?

Opowiedziałam im wszystko. Dziewczyny od razu zadzwoniły do chłopaków żeby przyjechali. Oczywiście na policję też zadzwoniły. 15 minut później policja przyjechała i mogłam zgłosić gwałt. W międzyczasie chłopacy przyjechali. Widać było że są wkurwienie. Gdy policja pojechała od razu Tymek do mnie podbiegł i przytulił.

- Nie bój się , jestem z tobą. Zabije tego chuja. - warknął.

- Tymek , spokojnie. Będziesz miał kłopoty.

- Trudno. On zapłaci za to że tknął , to co jest moje.

- Jestem twoja ?

- Tylko moja.

- Dobra , my też chcemy ją przytulić.

Chłopacy podeszli i mnie przytulili. Tacy przyjaciele to skarb.

- Może zrobimy maraton filmowy ?

- Dobry pomysł.

Dziewczyny przyniosły przekąski i usiadliśmy na kanapie. Na szczęście wszyscy się zmieścili. Oczywiście Tymek usiadł koło mnie. Oplótł moją talie i przytulił mnie. Czułam się bezpiecznie w jego ramionach. Byliśmy już w połowie pierwszego filmu gdy usnęłam. Obudziłam się w swoim łóżku otulona ramionami Tymka.

- Hejka.

- Hej , słońce.

- Jak tu się wzięłam ?

- Przeniosłem cię bo zasnęłaś.

- Która godzina ?

- 19:30.

- O matko. Jak ja długo spałam.

- Miałaś prawo. Mam dla ciebie propozycję.

- Do momentu jak nie złapią tego gnoja , przeprowadzisz się do mnie.

- Co?! Tymek , nie mogę tak.

- Ale będziesz bezpieczniejsza.

-Ehhh no db. Ale jutro to zrobimy.

- Dobrze. Zjedzmy może coś.

Zjedliśmy kolację i obejrzeliśmy trochę telewizję. Koło 22 poszliśmy się kąpać i zasnęliśmy.

Mów mi Tymek ok ? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz